Jeśli chcesz schudnąć, to jedyną słuszną drogą jest zmiana nawyków żywieniowych. Możesz to zrobić w Klubie Kasi, dołącz też do naszej społeczności, specjalnej grupy na Facebooku, gdzie nawzajem się wspieramy, wymieniamy przepisami i działamy!

Niby sprzedawane na chronionym europejskim rynku, niby objęte atestami i kontrolami kosmetyki, niestety nie pozostają bez wpływu na nasz organizm.

niebezpieczne kosmetykiPrzemysł kosmetyczny niestety nauczył się przemycać do swoich produktów substancje (pod różnymi nazwami), których wpływ na zdrowie ludzkie nie jest do końca sprawdzony albo przynajmniej nie został jeszcze udowodniony jako negatywny. A że za koncernami od szminek, cieni i podkładów stoją naprawdę wielkie pieniądze, nie wszystkie decyzje produktowe i sprzedażowe są do końca etyczne.

Metale ciężkie w kosmetykach

Mało która agencja ochrony zdrowia wydająca zgodę na dopuszczenie produktów na rynek testuje kosmetyki pod względem obecności metali ciężkich. Niezależne testy wykazują tymczasem, że popularne kosmetyki takie jak szminki, cienie do oczu, korektory, tusze do rzęs, róże i pudry zawierają w sobie znaczące ilości ołowiu, berylu, talu, kadmu, a nawet arsenu. Naturalnie, żaden z tych metali ciężkich nie został uwidoczniony na etykiecie.

Popularne: Ten produkt zastąpi Ci wszystkie kosmetyki! Działa rewelacyjnie!

Niebezpieczny ołów jest niepożądanym elementem większości barwników używanych przy produkcji szminek. Mało która pomadka jest pod kątem bezpieczna, a dobrze wiadomo, co się dzieje z warstwą szminki w przeciągu kilku godzin od aplikacji… po prostu ją zjadamy! Ołów tymczasem jest bardzo ciężką trucizną, która gromadząc się latami w organizmie może prowadzić nawet do śmierci. Powoli przysparza kolejnych dolegliwości zdrowotnych, takich jak nerwowość i zaburzenia snu, bóle brzucha i głowy, utratę apetytu i problemy z pamięcią. Jest to też w pewnej mierze skutkiem anemii, zaburzenia pracy nerek oraz zatrzymania rozwoju psychicznego, co szczególnie groźne jest w przypadku nastolatek sięgających po szminki i cienie do oczu.

Także inne wspomniane wyżej metale ciężkie cechują się dużą toksycznością. Kadm jest nawet uważany za czynnik rakotwórczy bezpośrednio związany z nowotworem piersi. Problem polega na tym, że żadna pojedyncza dawka makijażu nie stanowi zagrożenia dla zdrowia, ale codzienne jego użycie powoduje odkładanie się metali ciężkich w organizmie i prowadzi do stanów zatrucia.

Parabeny i ftalany

O parabenach i ftalanach zrobiło się głośno kilka lat temu. Okazało się, że istnieje wyraźny związek między ich obecnością w chemii domowej, zabawkach, itp. a wzrostem zachorowań na raka. Parabeny to powszechnie stosowane konserwanty, które obecne są w prawie każdej paście do zębów, szamponie czy podkładzie. Ich działanie na ludzki organizm imituje działanie żeńskiego hormonu estrogenu, mogąc powodować poważne zaburzenia hormonalne. Bardzo podobne działanie mają ftalany, obecne m.in. w lakierach do paznokci, perfumach i lakierach do włosów, których zadaniem jest nadawanie kosmetykom określonej konsystencji i trwałości.

Hydrochinon

Jeden z najbardziej toksycznych związków występujących w kosmetykach do higieny osobistej, zwłaszcza kremach rozjaśniających i nawilżających. Na etykiecie występuje zwykle pod nazwą hydroquinone lub tocopheryl acetate i w warunkach klinicznych okazuje się podrażniać skórę, drogi oddechowe, poważne choroby skóry, a także może prowadzić do raka skóry.

Siarczany

Sodium lauryl sulfate (SLS) oraz Sodium laureth sulfate (SLES) to substancje powierzchniowo czynne, które bez trudu znajdziemy w większości kosmetyków. Niestety, niby sprzedawane w trosce o zdrowie i urodę, okazują się powodować poważne podrażnienia skóry, płuc i oczu. Najgorszym aspektem obecności siarczanów w kosmetykach jest jednak ich zdolność do łączenia się z innymi związkami chemicznymi w związki azotowe, które są powszechnie uznawane za jedne z najgroźniejszych substancji rakotwórczych.

Popularne: Zacznij dzień od tego triku, który przywróci Ci zdrowie

Toluen

Teoretycznie zabroniony w produkcji kosmetyków w Unii Europejskiej występuje jednak często pod postacią różnych związków, takich jak: benzene, toluol, phenylmethane, methylbenzene, zwłaszcza w lakierach do paznokci, odżywkach i farbach do włosów. Po przedostaniu się do systemu oddechowego może zaburzać funkcję płuc, prowadzić do nudności, a także podrażnienia skóry. Największe zagrożenie stanowi jednak toluen i jego pochodne dla kobiet w ciąży ze względu na realistyczne ryzyko rozwinięcia poważnych wad rozwojowych oraz deformacji płodu.

Formaldehyd

Formaldehyd i jego liczne pochodne stosowane są w przemyśle kosmetycznym jako konserwanty i substancje utrwalające. W Unii Europejskiej zastosowanie tych związków jest mocno ograniczone prawem, co nie znaczy, że na opakowaniach kosmetyków nie da się znaleźć groźnych dla zdrowia związków takich jak: formaldehyde, quaternium-15, DMDM hydantoin, imidazolidinyl urea, diazolidinyl urea, polyoxymethylene urea, sodium hydroxymethylglycinate, 2-bromo-2-nitropropane-1,3-diol (bromopol) czy glyoxal. Zagrożenie dla zdrowia jest naprawdę poważne, bowiem formaldehyd w badaniach naukowych wykazuje związek z zachorowaniami na białaczkę i rozwojem guzów nowotworowych.

Popularne: Zrzuć zbędne kilogramy, wzmocnij kości i zwalcz infekcje za pomocą tego jednego produktu!

DEA

Związki oznaczone jako DEA, MEA i TEA to substancje często wykorzystywane przy produkcji kosmetyków do higieny intymnej i makijażu oraz chemii domowej. Mydła, szampony, odżywki i farby do włosów, balsamy do ciała, a także cienie do powiek są ich bardzo „dobrym” źródłem. Przyczyniają się niestety do rozregulowania równowagi hormonalnej, obniżenia sprawności spermy, a także toksycznego upośledzenia układu nerwowego. Może się to objawiać np. drgawkami. Niestety, etanoalaminy są także bezpośrednio odpowiedzialne za rozwój stanów przedrakowych na skórze i tarczycy, a w dużym stężeniu mogą prowadzić do raka wątroby.

 Czy przestać się więc malować?

szkodliwe-kosmetykiNiektórzy silą się na mycie włosów mąką i mycie zębów sodą kuchenną, ale na dłuższą metę unikanie kosmetyków jest dość uciążliwe, niepraktyczne i często negatywnie odbija się na naszym samopoczuciu. Najlepszą ścieżką wydaje się odpowiedzialne podejście do zakupów oraz umiar w stosowaniu kosmetyków. Ponadto, każdy kosmetyk można dziś kupić w wersji bardziej ekologicznej – pozbawionej parabenów, ftalanów i innych szkodliwych substancji. I nawet, jeśli cena takich produktów jest wyraźnie wyższa, to żaden wydatek w stosunku do kosztów leczenia problemów skórnych, hormonalnych czy chorób nowotworowych.

Szczególną uwagę należy zwracać na ograniczanie małym dziewczynkom dostępu do kosmetyków. Zabawa ze szminką czy malowanie paznokci u czterolatki to skrajnie nieodpowiedzialne zachowania. Tkanki młodych organizmów chłoną toksyny ze zdwojoną siłą, a system odpornościowy nie potrafi jeszcze tak dobrze poradzić sobie z reakcjami ubocznymi.

Zobacz także:

Olej kokosowy to najlepszy kosmetyk! Warto mieć go w domu

Czy plastikowe butelki mogą zagrażać Twojemu zdrowiu?

7 mitów na temat diety w Hashimoto

Źródła:

http://articles.mercola.com/sites/articles/archive/2016/08/31/lead-in-lipstick.aspx

http://www.healthline.com/health/lead-poisoning#Symptoms2

http://www.safecosmetics.org/get-the-facts/chemicals-of-concern/