Katarzyna Gurbacka
Dietetyk
Promotorka Zdrowego Odżywiania
Autorka planu jedzenia Dieta Venus

Zdefiniowanie tego, co jest, a co nie jest trucizną, to trudne zadanie. Przykładowo, niektóre rośliny powodują zatrucie po przyjęciu ich w dawce około 6 – 10 gramów i określa się je mianem trujących. Nikt tak nie mówi jednak o paracetamolu, który w takiej samej dawce, prowadzi do uszkodzenia narządów.

Jeszcze trudniej jest ocenić, czy dane produkty spożywcze są trucizną, czy też nie. Jednorazowe zjedzenie hamburgera czy ryby obfitującej w rtęć, nikogo nie zabije, jednak objadanie się takimi produktami, może mieć trwałe, niekorzystne działanie na organizm. Wszystko zależy, od tego, jak często dany produkt gości w naszej diecie.

W tym artykule opiszę kilka produktów, które mają najbardziej niekorzystne działanie na organizm i w pełni zasługują na miano trucizny.

Popularne: Dlaczego warto pić ocet jabłkowy codziennie?

Olej rafinowany

Rafinowane oleje stanowią większość olejów dostępnych w sklepach i każdego dnia, są stosowane do smażenia. Początkowo sprzedawano je, jako zdrową alternatywę dla tłuszczy zwierzęcych, które obwiniano za zwiększenie poziomu cholesterolu oraz ryzyka zachorowań na choroby serca.

Oleje rafinowane można porównać do cukru – są to produkty całkowicie pozbawione wartości odżywczych, poza dużą zawartością czystego tłuszczu. Zawierają one nadmiar kwasów omega-6, które wpływają na zwiększenie ryzyka stanów zapalnych oraz nowotworów. Po podgrzaniu, olej wydziela substancje zwiększające ryzyko nowotworu piersi.

Jednym słowem, najlepiej jest unikać smażenia i polegać potrawy po przygotowaniu, olejem bogatym w kwasy omega-3.

sun-flower-1429208_960_720

BPA

Bisfenol A wchodzi w skład plastikowych opakowań – znajdziemy go w butelkach po wodzie, plastikowych tackach na jedzenie i w środku puszek.

Badania na temat BPA wykazują, że bisfenol przechodzi łatwo do jedzenia i następnie do naszego organizmu. Jest tak groźny dlatego, że naśladuje działanie estrogenów i przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu układu hormonalnego.

Istnieje około 100 badań, potwierdzających negatywne działanie BPA na organizm człowieka. Jest on szczególnie groźny dla funkcji rozrodczych, ponieważ przekłada się na zwiększone ryzyko zachorowania na nowotwory piersi, prostaty i nieprawidłowy rozwój płodu.

To nie koniec szkodliwych działań BPA – jego stosowanie przekłada się na zwiększone ryzyko niepłodności, insulinooporność i cukrzycy typu 2. Obniża on także poziom testosteronu, prowadzi do nieprawidłowej pracy tarczycy i zwiększa ryzyko wystąpienia zespołu jajników policystycznych.

Najlepszym rozwiązaniem, które pozwoli uniknąć BPA, jest sprawdzanie, czy opakowania produktów, które kupujemy, są oznaczone jako wolne od tej substancji. Jeśli na opakowaniu nie ma takiego oznaczenia, zostaw produkt w sklepie. Uważam, że znacznie lepszym wyborem od produktów na tackach, są produkty na wagę, pakowane dopiero przy zakupie.

Zobacz także: Wszystko co powinieneś wiedzieć o oleju kokosowym!

Tłuszcze trans

Tłuszcze trans to jedne z najbardziej niezdrowych produktów. Powstają przez uwodornienie zwykłego tłuszczu, w celu jego zestalenia. Organizm człowieka nie rozpoznaje tych tłuszczy, reagując na ich przyjmowanie stanem zapalnym.

Wpływają one negatywnie na zdrowie serca i naczyń krwionośnych, ich jedzenie jest związane z insulinoopornością i problemami z krążeniem. Jedzenie chipsów i ciastek bogatych w tłuszcze trans, jest związane także z otyłością.

Węglowodory aromatyczne

Węglowodory aromatyczne (cykliczne) są od wieków stosowane jako sposób utrwalania mięsa – wędzenie polega na nasyceniu go, właśnie tymi składnikami. Niestety, ale mają one szereg negatywnych działań na organizm człowieka, do których należy przede wszystkim zwiększone ryzyko nowotworów.

Moim zdaniem, zjedzenie wędzonych produktów raz na jakiś czas, nie będzie groźne dla organizmu, jednak lepiej jest wybierać produkty przygotowywane w inny sposób.

Kumaryny znajdujące się w tanim cynamonie

Nie wszystkie związki pochodzenia roślinnego, mają korzystne działanie na zdrowia. Kumaryny, mimo pięknego zapachu, są trujące i to z ich powodu, na wsi suszy się siano. Podczas suszenia ulatniają się z niego kumaryny i traci ono swoje szkodliwe właściwości.

W sklepach możesz kupić 2 produkty zawierające duże stężenie kumaryny – jest to trawa żubrowa, oraz cynamon. Tańsza odmiana cynamonu, przyjmowana w dużych ilościach, może przyczynić się do problemów z wątrobą. Problemy mogą się pojawić wtedy, gdy będziemy regularnie dodawali go do ciast oraz napojów. Na szczęście tańszy cynamon w dużym stężeniu, ma ostry i nieprzyjemny smak.

Cynamon cejloński jest droższy i trudniej go znaleźć w sklepach, jednak zawiera znacznie mniej kumaryny. Z tego powodu, można go przyjmować bez obaw.

Cukier i syrop glukozowo-fruktozowy

Cukier to nie tylko puste kalorie – osoby, które słodzą, narażają się na:

  • Cukrzyce

  • Zespół metaboliczny

  • Stłuszczenie wątroby

  • Prawdopodobnie – zwiększone ryzyko nowotworów

Zauważyłam, że cukier staje się coraz groźniejszy wraz z wiekiem – im jesteśmy starsi, tym gorzej go tolerujemy i bardziej przekłada się on na dodatkowe kilogramy. Moim zdaniem, najlepszym rozwiązaniem jest całkowite wyeliminowanie cukru i ewentualne zastąpienie go słodzikami. Życie bez słodzenia jest możliwe i można się do niego przyzwyczaić po zaledwie kilku dniach.

Rtęć znajdująca się w rybach

Ryby są bardzo zdrowe, jednak należy zwracać uwagę na to, czy gatunki, które kupujesz, nie są źródłem rtęci. Największe stężenie tego pierwiastka zawierają duże gatunki drapieżne, jak tuńczyk. Dzieje się tak dlatego, że rtęć kumuluje się w organizmach ryb i każde kolejne ogniwo łańcucha pokarmowego, zawiera jej jeszcze więcej. Najwięcej rtęci zawiera tuńczyk, makrela oraz miecznik. Bezpiecznie można jeść natomiast niewielkie ryby, oraz gatunki żyjące w nieskażonych rejonach. Ryby zawierające najwięcej kwasów omega-3, zawierają zwykle najmniej rtęci – są to takie gatunki, jak łosoś, sardynki czy sardele. Warto jeść także owoce morza – jedynym gatunkiem, który zawiera sporą ilość rtęci, jest homar.

Ilość rtęci w rybach zależy od wielu czynników, z których najważniejszym jest zanieczyszczenie wody w łowisku.

Rtęć może mieć negatywne działanie na mózg oraz układ nerwowy. Wpływa negatywnie na rozwój płodu, powoduje osłabienie organizmu i problemy z błonami śluzowymi. Na zatrucie rtęcią są szczególnie narażeni dentyści wykonujący amalgamatowe plomby. Do zatrucia rtęcią może dojść także w wyniku zbicia termometru starego typu.

Podsumowanie

Substancje, które opisałam w tym artykule, występują przede wszystkim w żywności wysoko przetworzonej. Z tego powodu, najlepszym rozwiązaniem, jest kupowanie naturalnych produktów z zaufanego źródła i przygotowywanie ich w domu.

Zobacz także: