Jeśli jesteś na diecie i chcesz schudnąć to ściągnij już teraz moje sprawdzone „25 przepisów spalających tłuszcz” i skutecznie zacznij odchudzanie.
Okres mrozów i typowej dla naszego klimatu słoty to wielkie wyzwanie dla organizmu. Niestety, naturalne instynkty nie zawsze podpowiadają nam najlepiej…
O czym bowiem marzy statystyczny zmarzluch w lutym? O grzanym winie, gorącej czekoladzie oraz dymiącej kąpieli. Ciepło, słodycze i alkohol niewiele pomagają jednak naszej odporności, a wyraźnie szkodzą figurze i zdrowiu. Tymczasem, zimą można jeść smacznie i z pożytkiem dla ogólnego samopoczucia. Nie musisz sięgać po „pędzone” na chemii pomidory czy maliny, dostępne obecnie. Co więc jeść?
Oto lista 10 najwartościowszych pokarmów zimowych.
-
Cebula
Dostępna w ciągu całego roku cebula niesłusznie jest traktowana jako dodatek do smażenia. Jest to pełnowartościowe warzywo, które może z powodzeniem być bazą zup, sosów, zapiekanek czy sałatek. Jeśli jesz je na surowo zachowuje najwięcej walorów odżywczych. Kto ma problem z trawieniem surowej cebuli, może spróbować sparzyć ją przez chwilę wrzątkiem.
Cebula zawiera spore ilości witaminy C i B6, niezbędnych do walki z infekcjami. Jest bogata w cały wachlarz minerałów takich jak mangan, wapń, żelazo, fosfor, siarkę i potas. Największym atutem aromatycznych główek są jednak antyutleniacze i związki aromatyczne. Według naukowców zapobiegają one depresji, wzmacniają skórę i włosy, mają właściwości antybakteryjne i antywirusowe. Niektóre badania wskazują, że nawet pomagają zwalczać raka przełyku, żołądka i jelita grubego.
2. Pomarańcze
Pomarańcze oraz inne cytrusy takie jak grejpfruty, mandarynki, cytryny czy pomelo w czasie polskiej zimy osiągają pełnię smaku i soczystości. Są najatrakcyjniejszymi owocami dostępnymi w sklepach. Oprócz samej przyjemności jedzenia, pomarańcze są niezwykle bogatym źródłem witaminy C oraz błonnika. Cytrusy mają w sobie także sporo flawonoidów, czyli związków o działaniu antyutleniającym, które pomagają trzymać w ryzach cholesterol i obniżają ciśnienie krwi.
3. Marchew i dynia
Nie są ani drogie, ani trudno dostępne. Ich wspólną zaletą jest zawartość witaminy A, która chroni wzrok i zapobiega procesowi starzenia. Odgrywa także znaczącą rolę we wzmacnianiu systemu odpornościowego.
Za pomarańczowy kolor marchwi i dyni odpowiada z kolei ważny antyulteniacz betakaroten, który chroni komórki przed działaniem wolnych rodników i w ten sposób zapobiega wielu chronicznym chorobom, w tym także guzom nowotworowym.
Zarówno dynię jak i marchew da się przy tym zamienić w gorące, gęste zupy, które doskonale nasycą żołądek i rozgrzeją cały organizm od wewnątrz, zwłaszcza jeśli doprawimy je kurkumą, imbirem i pieprzem.
4. Imbir
A skoro już mowa o imbirze, to ten niepozorny korzeń jest najlepszym kuchennym antybiotykiem, który pomoże zwalczyć ból gardła, problemy żołądkowe, przeziębienie, a na dodatek poprawi znacząco krążenie.
Na zapalenie gardła najlepiej ssać go na surowo, po plasterku co kilka godzin, ale dla wzmocnienia odporności możemy dodawać go w startej wersji do koktajli oraz sałatek, dipów i zup. Wspaniałym sposobem na rozgrzanie jest herbatka z kawałków imbiru zalanych wrzątkiem, którą można dosłodzić do smaku miodem i podawać nawet dzieciom.
To może Cię zainteresować: Jak zrobić pyszną herbatkę imbirową (przepis)
5. Orzechy
Orzechy dostarczają nam białka oraz zdrowych tłuszczy nienasyconych, które dla organizmu są bardziej dobroczynne niż stek wołowy.
Szczególnie warte polecenia są migdały, będące kopalnią magnezu, błonnika, witamin z grupy B.
Także potasu, wapnia, cynku i żelaza. Warte polecenia są również orzechy włoskie. Mają one wysoką zawartości kwasu tłuszczowego alfalinolowego (ALA), będącego składową kwasu omega 3. Dodatkowo, w orzechach włoskich znajdziemy miedź, mangan, molibden i biotynę.
6. Buraki
Warzywa korzeniowe to najlepszy wybór z warzywniaka na zimę. Przechowują się one świetnie bez konieczności chemicznej konserwacji. Gromadzą w sobie niezwykłe bogactwo witamin i minerałów, które doskonale wspierają nas w walce z zimnem i drobnoustrojami chorobotwórczymi.
Badania prowadzone nad słodkimi, czerwonymi burakami dowodzą, że potrafią one w ciągu kilku godzin skutecznie obniżyć ciśnienie krwi, wzmóc wydajność organizmu.
Ponadto skutecznie zwalczają stany zapalne w organizmie, wspomagają jego detoksykację oraz dostarczają pokaźnych ilości błonnika, witaminy C, kwasu foliowego, potasu i manganu. Idealnie jest przy tym dodać je na surowo do sałatek lub wyciskać z nich sok.
Zobacz też: Jak wzmocnić organizm, jedząc buraki (prosty przepis)
7. Awokado
Awokado to iście magiczny owoc, który nie jest słodki, więc nie obciąża naszego system metabolicznego zbędną glukozą, ale jest za to bardzo tłusty, nie szkodząc przy tym w niczym figurze.
Połówka awokado doskonale zaspokoi apetyt zimą (jako dodatek do chleba czy sałatki), a dodatkowo dostarczy organizmowi jednonienasyconych kwasów tłuszczowych, które chronią serce. Witaminy A, C i E zawarte w awokado dbają o kondycję skóry i włosów, bardzo nadwątloną zimą, a poza tym pomagają nam w walce z infekcjami.
8. Owsianka
Zimową porą nie ma lepszego śniadania niż owsianka – łatwa w przygotowaniu, przyjemnie ciepła i bardzo odżywcza jest zdecydowanie lepszym wariantem niż biały chleb pszenny, który jedynie zapycha żołądek.
Olbrzymia ilość błonnika w owsiance pozwala na długo zaspokoić głód, a jeśli doprawimy ją do nasionkami chia, imbirem i cynamonem zyskamy smaczne, antywirusowe śniadanie, które dba o serce, zwalcza zarazki i rozpieszcza podniebienie.
W płatkach owsianych można przy tym znaleźć spore ilości minerałów takich jak mangan, fosfor, magnez, miedź, żelazo i cynki, a także dużą ilość witamin B1.
9. Ziemniaki
O ziemniakach często mówi się z lekceważeniem, traktując je jako złe węglowodany, które powodują tycie.
Tymczasem, w porównaniu z białym ryżem czy makaronem, które nie mają w sobie żadnych składników odżywczych, ziemniaki są zdrowym dodatkiem do obiadu, dostarczając witaminy C i B6, kwasu foliowego i błonnika, a także związków zwanych antocyjaninami, które hamują procesy zapalne w organizmie.
Jedynym problemem jest sposób przygotowania – puree z ogromną ilością śmietany i masła niepotrzebnie obciąży system trawienny i odłoży się w kilogramach. Smaczne pieczone ziemniaki niestety są zdaniem naukowców rakotwórcze, gdyż zawierają akrylamid powstający w pokarmach skrobiowych podgrzanych do wysokich temperatur.
Z tego względu najlepiej jest jeść ziemniaki gotowane w mundurkach na małym ogniu i okraszane oliwą z oliwek.
10. Wątróbka
Naukowcy od wieków głowili się jakim cudem populacja Eskimosów żyje i ma się dobrze, skoro w ich tradycyjnej diecie nie ma absolutnie żadnych warzyw i owoców – rzekomo niezbędnych dla podaży witamin.
Po analizie jadłospisu okazało się, że to wątroby ryb i wielorybów dostarczają ludziom północy wszystkich niezbędnych witamin. Również dla nas w okresie zimowym, wątróbka drobiowa czy wołowa mogą być znakomitym substytutem dla truskawek, czereśni i świeżej sałaty.
Mitem jest przy tym twierdzenie, że wątrobie odkładają się wszystkie toksyny – choć rolą tego organu jest faktycznie filtrowanie krwi, wszystkie toksyny odkładane są zawsze w tkance tłuszczowej zwierząt i ryb, a nie w ich wątrobie.
Wątróbki drobiowe to doskonałe źródło witaminy A i żelaza, będące najlepszym orężem w walce z niedokrwistością, a także kopalnia witamin z grupy B, cynku, fosforu i magnezu.
Naukowcy potwierdzili, że wątróbka wspomaga produkcję krwinek, jest świetnym źródłem energii i znacząco wzmacnia system odpornościowy.
Zobacz też:
Źródła:
http://www.top10homeremedies.com/superfoods/top-10-superfoods-winter.html/3
http://www.health.com/health/gallery/0,,20858718,00.html#oatmeal-7
http://www.medicalnewstoday.com/articles/276714.php
http://www.medicalnewstoday.com/articles/272782.php
http://articles.mercola.com/sites/articles/archive/2014/01/25/beets-health-benefits.aspx
http://drhealthbenefits.com/food-bevarages/meats/benefits-of-chicken-liver