Katarzyna Gurbacka
Dietetyk, Promotor Zdrowego Odżywiania
Autorka planu jedzenia Dieta Venus
Zauważyłam, że w niemal każdym polskim domu w łazience można znaleźć paczkę patyczków kosmetycznych, nazywanych powszechnie patyczkami do uszu. Szorowanie uszu towarzyszy nam od wczesnego dzieciństwa, a następnie, przykładamy ogromną
Nowe badania wskazują na to, że mycie uszu w taki sposób, w jaki robimy to aktualnie, może mieć niekorzystny wpływ na organizm.
Czy trzeba myć uszy?
Uszy to organ, który jako jeden z niewielu, potrafi oczyszczać się bez interwencji człowieka. Jeśli nie będziesz usuwał z nich woskowiny, zostanie usunięta z nich w naturalny sposób. Co gorsza, wkładanie do uszu różnych przedmiotów (takich, jak patyczki), może prowadzić do pogorszenie słuchu albo podrażnień.
Skóra kanału słuchowego jest delikatna i jeśli podrażnimy ją, wkładając do niej patyczek kosmetyczny, może prowadzić to do stanu zapalnego i infekcji.
Według niektórych laryngologów, woszczyna z uszu, ma za zadanie chronić nasz słuch i nie ma konieczności jej usuwania. W jej skład wchodzą między innymi:
-
martwe komórki skóry
-
kwasy tłuszczowe
-
cholesterol
-
skwalen
-
lizosom – enzym o działaniu przeciwbakteryjnym
Taki skład umożliwia między innymi zahamowanie ryzyka infekcji. Dzięki niej, bakterie nie mogą dostać się do kanału słuchowego, a jej powolne, naturalne usuwanie, usuwa bakterie. Coraz częściej mówi się o tym, że czyszczenie uszu powinno być przeprowadzane jedynie przez osoby, które mają nieprawidłową budowę kanału słuchowego, natomiast większa część populacji, może odpuścić sobie usuwanie wydzieliny.
Ryzyko zatkania kanału słuchowego
Na opakowaniu patyczków kosmetycznych, zawsze jest informacja na temat tego, że nie wolno ich wsadzać do wnętrza ucha. Nie chodzi tylko o ryzyko pozostawienia watki w kanale słuchowym. Używanie patyczków kosmetycznych nie usuwa wosku z kanału słuchowego – w ten sposób wpychamy jego większą część z powrotem do ucha.
Może to prowadzić do zakażenia grzybami, bakteriami lub wirusami, uszkodzenia słuchu oraz zaburzeń równowagi. W niektórych przypadkach prowadzi to do stanu zapalnego, wysuszenia błony śluzowej i podrażnień.
Wsadzanie do ucha innych przedmiotów
Niektóre osoby wpadają na jeszcze inne pomysły – wkładają do ucha spinki do włosów, końcówkę ołówka czy inne, wydłużone przedmioty, po to, by usunąć z niego wydzielinę. Są one równie niebezpieczne, co waciki.
Świece Indian Hopi – ryzyko poparzenia
Świecowanie uszu to bardzo niebezpieczny zabieg. Świece, które można dostać w aptekach lub sklepach zielarskich, składają się z lnu lub bawełny, pokrytego woskiem.
Na opakowaniu świec można przeczytać, że wyciągają one wydzielinę z uszu i w ten sposób odblokowują kanał słuchowy. Okazuje się jednak, że niesie to ze sobą ogromne ryzyko. Otwarty ogień w pobliżu głowy może prowadzić do poparzeń. Podczas zabiegu może dojść także do przedziurawienia błony bębenkowej. Ryzyko polega także na:
-
Wlaniu się roztopionego wosku do wnętrza ucha
-
Pojawieniu się krwawienia (końcówka wkładana do ucha jest szorstka)
-
Poparzeniu kanału słuchowego przez gorącą tkaninę
Popularne: 5 produktów, których lepiej nie jeść, jeśli chcesz schudnąć?
Konchowanie uszu jest zabiegiem niezgodnym z dzisiejszą wiedzą medyczną i może przynieść jedynie szkody dla organizmu. Co więcej, ten zabieg nie usuwa podciśnienia, które ma za zadanie oczyścić ucho (co sugerują firmy produkujące konchy), oraz w większości przypadków, nie dochodzi do podgrzania kanału słuchowego. Co ciekawe, świece Hopi, wcale nie pochodzą od Indian Hopi i ta nazwa została sobie przywłaszczona przez producenta.
Czyszczenie uszu z pomocą strzykawki
W niektórych przypadkach, konieczne jest wypłukanie uszu z gęstej wydzieliny i wtedy, należy zwrócić się o pomoc do laryngologa. Przepłucze on ucho za pomocą odpowiedniego urządzenia. Nie wolno tego robić w domu.
Dlaczego tak często czyścimy uszy wacikami?
Wiele osób nie zaprzestaje czyszczenia uszu nawet wtedy, gdy ma świadomość tego, że jest to niebezpieczne dla zdrowia. Co ciekawe, może to wynikać nie z obawy o nieestetyczny wygląd, a z tego, że czyszczenie uszu daje poczucie swoistej satysfakcji.
Ryzyko uszkodzenia słuchu przy użyciu patyczków kosmetycznych, jest niewielkie, ale w przeliczeniu na ogromną ilość osób, które ich używają, znacznie rośnie.
Być może potrzebna jest kampania społeczna, która zapewni ludzi, że nie ma potrzeby ingerowania w naturalny sposób, w jaki oczyszcza się nasz narząd słuchu.
W jaki sposób można usunąć wydzielinę z uszu?
Najlepszym rozwiązaniem jest rozmowa z laryngologiem, który usunie nadmiar wosku, za pomocą specjalnego urządzenia.
Jeśli wosk w uszach zaczyna Ci przeszkadzać, najlepiej jest wlać do ucha kilka kropli oliwy z oliwek, ciekłego oleju kokosowego, lub wody, a następnie, przekręcić głowę tak, by ciecz wypłynęła. Preparaty do czyszczenia uszu dostępne w aptekach, są na bazie oczyszczonej oliwy z oliwek.
Niektórzy zalecają wlanie do ucha niewielkiej ilości wody utlenionej, która pod wpływem bakterii i cząsteczek skóry, będzie wydzielała tlen. Ponadto osoby, które mają problem z dużą ilością wydzieliny z ucha, powinny zwiększyć w diecie ilość kwasów omega-3. Ich źródłem są ryby, owoce morza, oraz oleje tłoczone na zimno.