Katarzyna Gurbacka
Dietetyk, Promotor Zdrowego Odżywiania
Autorka planu Vitalnego Vital Detox
Czy wiesz, że w 3 łyżkach stołowych kiełków znajduje się tyle samo błonnika co w kromce razowego chleba! Do tego zawierają dużą ilość witamin z grup B,C, E, D, K mikroelementów i białka. Kiełki obniżają poziom złego cholesterolu, zapobiegają miażdżycy i nowotworom, a także regulują procesy trawienne. Ponadto kiełki poprawiają wygląd cery, włosów, paznokci oraz wzmacniają kości. Mają działanie regeneracyjne i odmładzają organizm, poprawiają odporność, uzupełniają niedobór witamin i minerałów, mówiąc krótko zapewniają dobre samopoczucie.
Dużo mówi się o tym, jak ważne jest jedzenie dużej ilości warzyw i owoców, jednak jedzenie w sklepach ma coraz niższą jakość. Gdy jemy warzywa, narażamy się na to, że pochodzą one z upraw GMO i na to, że były hodowane z użyciem nawozów sztucznych i oprysków. Dotyczy to szczególnie tanich warzyw dostępnych w supermarketach. Nie każdy z nas ma możliwość hodowania warzyw w swoim ogródku… chyba, że postawimy na hodowanie kiełków. W tym artykule przedstawię najważniejsze informacje na temat korzyści z jedzenia kiełków.
Dlaczego warto jeść kiełki?
1.Kiełki zawierają enzymy niezbędne dla funkcjonowania organizmu
Jest ich około 100 razy więcej niż w dojrzałych warzywach. Kiełki to skoncentrowane źródło witamin, minerałów, białek i innych składników, które są potrzebne dla organizmu. W każdym z nasion, przed wykiełkowaniem, znajdują się wszystkie składniki odżywcze potrzebne do rozwoju całej dorosłej rośliny. Nie zawierają natomiast szkodliwych substancji, jak nawozy czy opryski, które znajdują się w warzywach.
Popularne: „…to lepsze niż liposukcja, tabletki, masaże i guam, razem wzięte”
2.Jakość białka z fasoli, orzechów i zbóż rośnie podczas kiełkowania
Gdy roślina rozwija się, zawartość przyswajalnych składników odżywczych rośnie. Jedząc nasiona w formie ziaren, nie korzystasz z pełni ich właściwości. Dodatkowo nasiona mogą zawierać substancje antyodżywcze, które hamują wchłanianie pożytecznych substancji. Kiełki nie wykazują takiego działania, dlatego można jeść je na zdrowie.
3.Kiełki to bogactwo błonnika
W diecie większości osób brakuje błonnika, co przekłada się na coraz większą ilość zachorowań na nowotwory i choroby układu pokarmowego. Kiełki to idealne połączenie dużej ilości błonnika, z witaminami i minerałami. Plusem kiełków jest też to, że nie trzeba ich obierać i długo przygotowywać – wystarczy je zerwać.
4.Źródło witamin i minerałów
Kiełki to skoncentrowane źródło witaminy A, C, E i witamin z grupy B. Wartość odżywcza nasion rośnie wielokrotnie po skiełkowaniu, ponieważ roślina przetwarza związki zgromadzone we wnętrzu nasiona. To samo dotyczy nienasyconych kwasów tłuszczowych, których w kiełkach znajdziemy znacznie więcej niż w samych nasionach.
5.Kiełki są łatwo przyswajalnym źródłem substancji
Kiełkowanie to proces wpływający nie tylko na większą ilość substancji aktywnych, ale także na ich łatwiejsze przyswajanie. Jeśli w Twoim organizmie brakuje witamin i minerałów, kiełki pozwolą Ci szybko uzupełnić te substancje. Mają one także silne działanie odkwaszające na organizm.
6.Wiesz, co jesz
Nasiona do kiełkowania dostępne na polskim rynku są produkowane przez niewielkie firmy i nie mogą zawierać żadnych dodatków chemicznych. Uprawiając je w domu, masz pewność, że jesz warzywa bez pestycydów, konserwantów i innych substancji, które są niekorzystne dla zdrowia. Fascynujące jest to, że kiełkom do wzrostu wystarcza sama woda.
7.Kiełki są tanie i bardzo wydajne
Torebka kiełków kosztuje tylko kilka złotych, a można z niej otrzymać kilka dużych porcji kiełków – wychodzą one znacznie taniej od gotowych kiełków kupionych w sklepie. Dodatkowo, ich hodowla zajmuje tylko kilka minut dziennie. Przechowywanie kiełków jest dziecinnie proste, bo o ile zapewnimy im wystarczającą wilgotność będą ciągle rosły. Co więcej, rosną one nawet w lodówce.
Jaka jest najlepsza metoda uprawiania kiełków?
Nie wiem, dlaczego w Polsce tak często uprawia się kiełki w słoiku – to metoda, która wymaga najwięcej zachodu. W jednej z książek na temat kiełków znalazłam bardzo ciekawy przepis na hodowanie kiełków – wystarczy wsypać je do worka lnianego i moczyć je 2 razy dziennie pod kranem, a następnie powiesić je, by odciekły. Worka nie trzeba rozwiązywać, ponieważ kiełki nie potrzebują światła.
Kiełki hodowane w ten sposób nie pleśnieją i dobrze się przechowują, a zwykle wyrasta ich więcej niż się spodziewamy.