Jeśli jesteś na diecie i chcesz schudnąć to ściągnij już teraz moje sprawdzone „100 przepisów spalających tłuszcz” i skutecznie zacznij odchudzanie.
W mediach wciąż głośno o kurkumie, którą zachwala się jako panaceum na dziesiątki problemów zdrowotnych. I chociaż żółtego proszku nie da się przecenić, niesie on też ze sobą pewne zagrożenia i nie każdy może ją stosować…
Wielu zwolenników naturalnych terapii, w tym także i ja, poleca kurkumę jako zamiennik dla przeciwzapalnych leków. Niestety, spora część z nas nie chce ryzykować i zamiast zamiany wybiera raczej wspieranie tradycyjnych terapii przez środki naturalne.
W rezultacie, reakcje organizmu na taką siłą skumulowanych substancji mogą być odwrotne do pożądanych, a często wręcz grożące zdrowiu i życiu.
Jeszcze raz o zaletach kurkumy
O wspaniałych właściwościach żółtego sproszkowanego korzenia pisałam już wiele razy. Nadal rekomenduje ją jako najlepszą codzienną terapię prewencyjną. Picie tzw. złotego mleka, czyli wywaru z kurkumy i czarnego pieprzu z dodatkiem miodu i mleka kokosowego. ma mnóstwo korzyści dla zdrowia.
Naukowcy są bowiem zaskakująco zgodni, że kurkumina, czyli substancja zawarta w korzennym żółtym proszku ma działanie:
- Przeciwzapalne, zarówno w aspekcie zwalczania krótkotrwałych infekcji wirusowych czy bakteryjnych, jak i długoletnich stanów zapalnych związanych z układem krążenia, stawami czy tkankami. Kurkuma wykazuje zdolność blokowania cząsteczek odpowiedzialnych za wyzwalanie reakcji zapalnych w genach.
- Przeciwdepresyjne, pomagając lepiej niż placebo radzić sobie z oznakami depresji.
- Wspomagające pracę mózgu, zwłaszcza poprzez zapobieganie rozwojowi demencji i choroby Alzheimera, m.in. poprzez redukowanie ilości płytek starczych w mózgu.
- Chroniące układ krążenia, poprzez wzmacnianie wyściółki naczyń krwionośnych i regulowanie ciśnienia krwi.
- Spowalniające proces starzenia dzięki mocy antyutleniaczy neutralizujących wolnych rodniki.
- Antyrakotwórcze, redukując intensywność procesów prowadzących do rozrostu guzów czy naczyniaków, z perspektywą wykorzystania w terapii antynowotworowej.
- Przeciwzakrzepowe
- Regulujące poziom cukru we krwi
Przeciwskazania dla stosowania kurkumy
Niestety, jakkolwiek pięknie nie brzmią powyższe doniesienia, kurkuma jest na tyle silną substancją, że może działać także w niepożądanym kierunku, zwłaszcza jeśli sparujemy ją z środkami farmakologicznymi.
Jeżeli więc planujemy wypróbowanie codziennej suplementacji kurkumą, upewnijmy się, że nie przyjmujemy żadnego z wymienionych niżej preparatów, a w razie wątpliwości skonsultujmy z lekarzem jednoczesne przyjmowania jakiegokolwiek leku długoterminowego i kurkumy.
Kurkumy bezwzględnie NIE POWINNO się łączyć z:
- Lekami rozrzedzającymi krew (np. Aspiryna, Warfarin, diclofenac, ibuprofen, naproxen) – skombinowane działanie kurkumy i tych leków może prowadzić do pojawiania się groźnych krwawień.
- Lekami obniżającymi poziom kwasu żołądkowego (np. cimetidine, famotidine, ranitidine, esomeprazole, omeprazole, lansoprazole) – kurkuma podwyższa bowiem poziom kwasu żołądkowego niwecząc terapię i narażając nas na niepotrzebne skutki uboczne, np. mdłości, bóle, a nawet uszkodzenie przełyku.
- Lekami na cukrzycę, które obniżają poziom cukru we krwi. Kurkuma ma taki sam efekt, mogąc prowadzić do niebezpiecznego obniżenia poziomu glukozy, co grozi wieloma problemami neurologicznymi oraz zaburzeniem metabolizmu.
- Chemioterapią – kukrkumy nie poleca się przyjmować równolegle z lekami z grupy cytostatyków ze względu na nie do końca zbadane interakcje i potencjalne zagrożenie związane ze skrajnym wyczerpaniem organizmu.
Reakcje uboczne na kurkumę
Kurkumy nie poleca się także wszystkim osobom cierpiącym na:
- Kamienie żółciowe oraz poważne rozstroje układu pokarmowego. Wysokie dawki mogą bowiem u niektórych powodować nudności, wymioty, biegunkę i zgagę. Ponadto, niewskazane jest przyjmowanie kurkumy w okresie ciąży, gdyż może mieć ona działanie poronne. Także przed planowaną operacją powinno się odstawić na jakiś czas kurkumę, aby wyeliminować zwiększone ryzyko krwawienia.
- Rzadko, ale zdarza się również alergia na żółty korzeń, której objawy obejmować mogą wysypki, zaburzenia oddychania, a nawet szok anafilaktyczny. W razie podejrzenia tego ostatniego należy jak najszybciej udać się na pogotowie.
Nie byłabym sobą, gdybym nie dodała, że każdy z nas inaczej reaguje na pewne produkty i składniki, również te interakcje nie występują u wszystkich, dlatego zanim przestaniesz używać kurkumy możesz zasięgnąć porady swojego lekarza diabetolog, psychiatry, gastrologa, kardiologa.