Kasia Gurbacka
Dietetyk
Promotor Zdrowego Odżywiania
Autorka skutecznej i prostej Diety Venus
Autorka książek z pysznymi i zdrowymi przepisami
Każdego roku pojawia się nowa moda zdrowotna, na którą dają się złapać miliony osób na całym świecie. W 2016 roku pojawiła się moda na bycie wegetarianinem, utożsamiane ze zdrowym stylem życia. Po wnikliwym przyjrzeniu się temu trendowi można stwierdzić, że bycie wege, powoduje więcej szkód niż korzyści.
Rośliny są dla człowieka źródłem niezastąpionych substancji, takich, jak antyoksydanty, błonnik oraz witaminy i minerały. Niestety, ale nie zaspokajają one (chociaż pewnie pojawią się przeciwne głosy) pełnego zapotrzebowania organizmu człowieka na:
-
Kolagen
-
Witaminę K2
-
Kwasy DHA/EPA
-
oraz wiele innych substancji odżywczych.
Dzieje się tak nawet wtedy, gdy stosujemy różnorodną dietę wegetariańską. Niedobory produktów, które wskazaliśmy powyżej, mogą objawiać się dopiero po kilku latach i nie będzie można ich uzupełnić, za pomocą suplementów. Dotyczy to między innymi niedoboru kolagenu, odpowiedzialnego za zdrowie stawów.
Niektóre produkty, którymi na diecie wegetariańskiej mają za zadanie zastąpić mięso, mogą mieć negatywne działanie na zdrowie, na przykład przez podrażnianie układu pokarmowego. Największe niedobory substancji odżywczych mają osoby, które stosują restrykcyjne diety wegetariańskie. Dzieje się tak dlatego, że mięso jest bardzo dobrym źródłem łatwo przyswajalnych białek, witamin, minerałów oraz tłuszczów. Wegetarianie, aby uzupełnić niedobór kalorii, muszą stosować większą ilość węglowodanów, co może z kolei prowadzić do zwiększonego ryzyka powstania cukrzycy.
Popularne: Pełnowartościowa dieta, w której nie brakuje mięsa i warzyw! Dzięki niej schudło mnóstwo kobiet!
Tłuszcze omega-6 – nie takie zdrowe, jak myślisz
Kwasy tłuszczowe należące do grupy omega-6, występują w wielu olejach roślinnych. Jeszcze kilka lat temu, popularne były preparaty zawierające kwasy zestaw kwasów omega 3-6-9, natomiast dzisiaj, prawie całkowicie znikły z aptek. Kwasy omega-6 w nadmiernej ilości, mogą przyczyniać się do nasilenia stanów zapalnych stawów i błony wyścielającej naczynia krwionośne. Mogą powodować one także nowotwory, choroby serca, oraz zwiększone ryzyko zawału.
Standardowa, zalecana dawka kwasów omega-3, to od 500 do nawet 5000 mg dziennie. Są one konieczne dla zachowania:
-
Prawidłowego stanu układu odpornościowego
-
Prawidłowej pracy mózgu
Pomijając fakt, że większość osób cierpi na niedobory kwasów omega-3, zwróćmy uwagę na ich biodostępność z różnych składników. Najłatwiej przyswajają się kwasy pochodzące z oleju pochodzącego z ryb oraz żółtek. Znacznie trudniejsze jest uzupełnienie omega-3 ze źródeł roślinnych, ponieważ dostarczają one mniej wartościowego kwasu alfa-linolenowego. Organizm musi go przetworzyć do przyswajalnych form DHA i EPA, a skuteczność tego procesu, ocenia się od 10% do 1%. Omega-3 z produktów pochodzenia zwierzęcego, nie wymaga tej przemiany i wchłania się od razu.
Kwasy omega-3
Jedzenie dużej ilości soi i olejów roślinnych, zwiększa zapotrzebowanie organizmu na kwasy omega-3, ponieważ dostarczają one kwasów omega-6, a nasz organizm, musi zachować prawidłową proporcję tych składników. Niedobór witaminy B, magnezu i cynku, który jest powszechny u wegetarian, sprawia, że potrzebujemy jeszcze więcej kwasów omega-3.
Dlaczego tyle uwagi poświęcam kwasom omega-3? To proste, są one niezbędne, by zmniejszyć objawy starzenia i gdy ich brakuje w naszej diecie, na skórze pojawiają się zmarszczki. Brak kwasów omega-3, przyczynia się także do powstawania łupieżu, oraz jest związany z występowaniem astmy, chorób serca, nadciśnienia, zapalenia stawów, osteoporozy, depresji i zaburzeń koncentracji.
Bardzo ważnym składnikiem naszej diety, są także tłuszcze nasycone. Wzmacniają one układ odpornościowy i są odpowiedzialne za komunikację między komórkami organizmu. Bez nich nie jest możliwa prawidłowa praca układu oddechowego. Dzieci, które jedzą więcej „prawdziwego” masła oraz piją pełnotłuste mleko, chorują znacznie rzadziej na choroby wieku dziecięcego. Tłuszcze nasycone służą także jako podstawa do budowy hormonów.
Oprócz tego, tłuszcze zwierzęce są bardzo dobrym źródłem witaminy A, D, E oraz K2. Jeśli jesteś na diecie wegetariańskiej, możesz przyjmować tonami suplementy z witaminą A i beta-karotenem, a Twój organizm i tak nie będzie w stanie ich przyjąć.
Wybierz zdrową opcję
Wielu wegetarian twierdzi, że standardowe metody hodowli zwierząt przyczyniają się do nadmiernego zniszczenia środowiska i dlatego, unikają jego jedzenia. Moim zdaniem, nie ma to nic wspólnego z prawdą, ponieważ zdrowe mięso, to te, które pochodzi z naturalnych hodowli.
Dieta wegetariańska nie zawsze jest zdrowa – można wyróżnić jej kilka wersji, które różnią się nasileniem negatywnego wpływu na organizm. Jeśli każdego dnia objadasz się hamburgerami i innymi produktami z soi, smażonymi na oleju i łączysz je z węglowodanami, czynisz sobie większą krzywdę, niż gdybyś zjadł normalny, mięsny posiłek. W wielu modnych barach, właśnie przez produkty sojowe przypominające mięso, próbuje się przyciągnąć nowych klientów. Ludzie dają się na to nabrać, ponieważ wciąż panuje pogląd, że wystarczy usunąć z posiłku mięso, a stanie się on bezpieczny dla organizmu.
Najlepszym źródłem niezbędnych białek, tłuszczów i innych składników odżywczych, to mięso i jajka. Produkty roślinne mogą także zawierać odpowiedni zestaw aminokwasów, ale nigdy nie jest on dostępny w tak dobrej proporcji, jak w mięsie.
Usuwając mięso i produkty zwierzęce z diety sprawiasz, że Twój organizm przestawia się na mniej efektywne źródło odżywiania. Gdy mija okres entuzjazmu, związany z przejściem na nową dietę, zaczynają pojawiać się negatywne objawy naszego wyboru.
Większość osób po przejściu na dietę wege, zauważa u siebie brak energii, nawet, jeśli wcześniej uprawiali sport. Jest to związane ze znacznym ograniczeniem ilości kalorii w diecie. Kobiety mogą zauważyć także, że ich skóra staje się bardziej wiotka i jest gorzej odżywiona. Dzieje się tak dlatego, że do zachowania prawidłowego stanu skóry, potrzebna jest duża ilość kolagenu, tłuszczów nasyconych i innych składników, które znajdziemy wyłącznie w produktach zwierzęcych. Ich brak wpływa także na zwiększone ryzyko występowania stanów zapalnych oraz spowolnienie funkcjonowania mózgu.
Drogie kapsułki z kolagenem, które kupisz w aptece, zawierają jeden z najtańszych produktów zwierzęcych – chrząstki z udek kurczaka. Jedząc rosół i galaretę, a także kurczaka ze skórą, dbasz o swoje stawy. Wegetarianie – przykro mi, jeśli nie jecie mięsa, narażacie się na dolegliwości stawów.
Większa ilość szkodliwych substancji w diecie
Wraz z wiekiem rośnie ilość zaawansowanych produktów glikacji, które przyczyniają się do powstawania chorób przewlekłych. Odkładają się one w mózgu, tkance nerwowej i innych organach, prowadzą do powstawania zmarszczek i czynią szkody w każdym organie, w którym się znajdą.
Pochodzą one z dwóch źródeł – z diety, oraz bezpośrednio z organizmu. Największa ilość tych składników, powstaje z produktów roślinnych niskiej jakości. Niedobór mięsa i tłuszczu w diecie sprawia, że musimy zaspokajać apetyt węglowodanami, oraz wegetariańskim „mięsem”. Jeśli przyjrzymy się bliżej produktom tego typu, zobaczymy, że to zwykłe produkty śmieciowe.
Wegetarianie jedzą także za dużo owoców (tak, jest to możliwe), co prowadzi do podwyższenia ilości glukozy we krwi.
Podsumowanie
Moim zdaniem, wegetarianizm to kolejna moda zdrowotna, która z czasem przeminie. Jeśli chcesz zadbać o swoje zdrowie i wygląd, Twoja dieta musi być różnorodna i bogata w produkty pochodzenia zwierzęcego. Mięso i podroby to produkty najbogatsze w składniki odżywcze, dlatego ich eliminowanie z diety, jest igraniem z jej prawami.
Dieta wegetariańska nie musi doprowadzać do niedoborów substancji odżywczych, ale tylko wtedy, gdy będziemy łączyli ją od czasu do czasu z jedzeniem mięsa.
Zobacz także
Żurawina z gruszkami na słodko, idealna do mięsa