Kasia Gurbacka
Dietetyk
Promotor Zdrowego Odżywiania
Autorka skutecznego planu odchudzającego Dieta Venus
Autorka książek ze zdrowymi przepisami

Tłoczony na zimno olej z konopi okazuje się być wspaniałym kosmetykiem, cennym dodatkiem do sałatek, ale przed wszystkich zaskakującym lekiem!

konopieBogaty w kwasy tłuszczowe omega 3 i omega 6 olej konopny plasuje się wysoko na liście najzdrowszych olejów roślinnych. W jego skład wchodzi olej linolowy, olej oleinowy oraz gamma-linolenowy, a to dobroczynne dla zdrowia trio występuje w idealnych wręcz proporcjach. Gdy dodać do tego bogactwo witaminy K, odpowiedzialnej za syntezę białek i enzymów, trudno się dziwić, że dietetycy nie przestają zachwycać się olejem z konopi. Szczególnie poleca się go osobom osłabionym, borykającym się z niedokrwistością, chorobami serca, problemami z cerą i włosami. Wsmarowywany w skórę doskonale łagodzi podrażnienia i zapalenia, przynosząc wyraźną poprawę przy takich dolegliwościach jak wyprysk atopowy, trądzik, przebarwienia, egzema i łojotok, a także opóźniając proces powstawania zmarszczek.

Na tym jednak nie koniec…

Popularne: Ten olej sprawi, że zrzucisz zbędne kilogramy, zwalczysz infekcje, a nawet wzmocnisz kości!

Historia Ricka Simpsona

W 2003 roku amerykański mechanik został zszokowany diagnozą od dermatologa – trzy znamiona na jego ciele miały charakter nowotworowy. Przeprowadzono operację wycięcia znamion, ale niestety rak skóry powrócił. Zajmujący się hobbistycznie botaniką Rick postanowił spróbować naturalnych metod i zaczął na blizny po operacjach stosować olej konopny. Zdumiewająco szybki proces gojenia oraz całkowite zniknięcie komórek rakowych przywiodły go na trop nowego lekarstwa na raka, które zaczął rozpowszechniać wśród znajomych i zainteresowanych. Dziś Rick Simpson twierdzi, że wyleczył z poważnych chorób nowotworowych pięć tysięcy ludzi, dając szansę także tym, których konwencjonalna medycyna spisała już na straty.

Simpson zaczął sam hodować konopie i tłoczyć swój własny olej, co naturalnie przysporzyło mu problemów z prawem, gdyż cannabis jest rośliną o charakterze narkotycznym. Do dziś dnia jednak po olej z konopi sięgają kolejni pacjenci z rakiem. Terapia Ricka Simpsona polega na wewnętrznym podawaniu po kilka kropel oleju trzy razy dziennie, tak aby w ciągu 3 miesięcy spożyć go ok. 60 g. Takie ilości nie grożą uzależnieniem i nie powodują stanu znarkotyzowania.

W jaki sposób olej konopny przeciwdziała nowotworom?

Naukowcy już od lat 70-tych ubiegłego stulecia zafascynowani byli kannabinoidami – związkami występującym w konopiach siewnych. Liczne studia i badania laboratoryjne sugerują, że faktycznie potrafią one:

  • hamować podział komórek
  • prowokować śmierć komórek
  • przeciwdziałać przekształcaniu się naczyń krwionośnych w guzy nowotworowe
  • redukować prawdopodobieństwo rozprzestrzeniania się komórek rakowych do innych tkanek

Pod ścisłą obserwacją naukowców jest także THC, substancja odpowiedzialna za narkotyczne właściwości marihuany, a niejako pomagająca kannabinoidom rozpoznawać atypowe komórki rakowe i zmuszać je do zwiększonej produkcji ceramidu, który de facto niszczy komórkę. W rezultacie komórki nowotworowe giną, ale nie wskutek toksycznego działania chemii, która niszczy cały organizm, ale bardziej wybiórczego mechanizmu.

Popularne: Dzięki tej diecie, skutecznie chudną nawet cukrzycy i osoby z tarczycą!

Problemy z olejem konopnym

Dla skutecznego działania antynowotworowego olej konopny powinien mieć możliwie duże stężenie THC. Niestety, konopie wykorzystywane w farmakologii i kosmetyce, mają zwykle sztucznie obniżane THC, aby uniknąć potencjalnych asocjacji z narkotykami. Ta polityka opóźnia także badania nad przeciwrakowym działaniem konopi, które nie są jeszcze do końca poznane i z tej przyczyny nie mogą aspirować do rangi faktycznego lekarstwa. W Stanach Zjednoczonych, gdzie rezyduje większość światowych potentatów farmaceutycznych, istnieją bardzo surowe prawa dotyczące hodowli i posiadania marihuany i agencje rządowe odpowiedzialne za zezwolenia i atesty niechętnie patrzą w stronę potencjalnego wykorzystania demonizowanej marihuany do celów leczniczych.

Paradoksalnie, onkolodzy są zgodni, że konopie wspomagają nie tylko leczenie ale pomagają także łagodzić wiele ze skutków ubocznych chemioterapii – mdłości, wymioty, ból, brak apetytu, depresję i bezsenność. Eksperci podkreślają, że choć olej konopny nie może jeszcze być uznany za lekarstwo na raka, bowiem wymaga wiele pogłębionych badań, powinien być bardziej upowszechniany nawet jako wsparcie konwencjonalnych metod leczenia raka.

vital_detox_baner

Zobacz także:

Źródła:

http://www.cureyourowncancer.org/how-cannabis-oil-works.html

http://www.sfweekly.com/sanfrancisco/miracle-cannabis-oil-may-treat-cancer-but-money-and-the-law-stand-in-the-way-of-finding-out/Content?oid=2825695

www.leafly.com/news/health/can-cannabis-cure-cancer

http://scienceblog.cancerresearchuk.org/2012/07/25/cannabis-cannabinoids-and-cancer-the-evidence-so-far/