Od jakiegoś czasu na sklepowych półkach widać nowy rodzaj cukru, jest to cukier kokosowy. Od razu włożyłam go do koszyka, ponieważ o jego właściwościach zdrowotnych czytałam nie raz.
Każdy z nas zapewne słyszał, że biały cukier nazywany jest słodkim zabójcą, i to prawda. Spożywanie słodkich produktów prowadzi do otyłości, zespołu metabolicznego, rozwoju cukrzycy i nadciśnienia… a te choroby powodują kolejne komplikacje, które na całym świecie zbierają swe śmiertelne żniwo. Już dawno odstawiłam biały cukier, ale czy jednak istnieje jakaś alternatywa dla białego cukru?
Jednym z takich produktów może być cukier kokosowy. Owoc palmy kokosowej to prawdziwy „super-food” i to nie ulega wątpliwości. Nie tylko pełen jest składników odżywczych, ale również zawiera przyspieszające metabolizm średniołańcuchowe kwasy tłuszczowe (MCT – Medium Chain Triglycerides), ułatwiające odchudzanie, jest pełen witamin, oraz substancji zabójczych dla bakterii, grzybów a ponadto ma wyborny, bardzo egzotyczny smak!
Olej kokosowy, który produkowany jest z tego owocu, spożywają jedne z najzdrowszych narodów na naszej planecie – Filipińczycy, czy mieszkańcy Tokeluans, a dodatkowo odżywcze właściwości kokosa zapewniają im wręcz nieskazitelną cerę, i nieśmiertelną urodę.
Zobacz też: Olej kokosowy, działa czy nie działa (naukowe wyjaśnienie)
Z kolei woda kokosowa zawiera elektrolity, które przyspieszają regenerację po treningu – dlatego tak bardzo cenią go sportowcy. Woda kokosowa nawadnia lepiej niż zwykła woda, a przy tym jest zdrowsza od komercjalnych napojów dla sportowców – o ile odpowiada Ci smak tego tropikalnego owocu.
Zatem, czy cukier kokosowy jest pozyskiwany przecież z tej samej rośliny, może mieć równie widoczne korzyści dla zdrowia?
Jak powstaje cukier kokosowy?
Cukier kokosowy jest pozyskiwany z soku rośliny palmy kokosowej. Krąży on we wnętrzu tego drzewa pełniąc taką samą funkcję, jak w naszym organizmie krew. Aby uzyskać cukier, kora palmy jest nacinana, a wydobywający się sok zbiera się do pojemników. Następnie sok jest poddawany działaniu ciepła, które sprawia, że odparowuje z niego woda. Ostateczny produkt ma postać granulek oraz brązowawy kolor, i bardzo przypomina cukier trzcinowy – również pod względem smaku.
Jakie składniki odżywcze ma cukier kokosowy?
Bądźmy szczerzy – zwykły cukier ma chyba najprostszy skład na świecie. Zawiera wyłącznie sacharozę, która jest dwucukrem. To połączenie dwóch cukrów prostych – glukozy i fruktozy, w proporcji 1:1. Żadnych minerałów, witamin ani innych, roślinnych składników. Biały cukier może zaoferować Ci swój słodki smak… I w zasadzie nic więcej!
To, co odróżnia cukier kokosowy od zwykłego cukru, jest właśnie fakt, że w trakcie jego produkcji zawarte w soku palmy inne składniki niż te, które nadają mu słodycz – nie ulegają utracie.
Dlatego w cukrze kokosowym znajdowane są znaczne ilości mikroelementów, nawet w porównaniu z tymi słodzikami, które uważane są również za „zdrowszą alternatywę” dla białego cukru.
Zobacz co zawiera cukier kokosowy:
1. Ma 20x więcej potasu niż w miodzie.
Potas ma dobroczynne działanie dla mięśnia sercowego i układu krwionośnego – obniża ciśnienie tętnicze, a także zapobiega arytmiom, jak twierdzą eksperci z witryny WebMD. Potas jest pierwiastkiem biorącym udział w każdym uderzeniu serca, które sprawia, że krew sprawnie krąży po Twoim ciele. Dodatkowo to właśnie potas powoduje, że kurczą się mięśnie, pozwala komunikować się neuronom w Twoim mózgu, oraz umożliwia nerkom filtrowanie krwi, i usuwanie toksyn.
2. Ma 2x więcej miedzi, niż w syropie z agawy (który zresztą jest nie zdrowy)
Ten pierwiastek jest obecny we wszystkich tkankach organizmu. W wytwarzaniu krwinek czerwonych, które transportują tlen do każdej komórki, ów minerał jest równie niezbędny jak żelazo. Miedź ponadto zwiększa wchłanianie samego żelaza z przewodu pokarmowego.
3. Ma 10x więcej cynku, niż, w ogólnie uważanym za zdrowy, cukrze trzcinowym.
Ten minerał wzmacnia odporność Twojego organizmu do walki z zagrożeniami z zewnątrz – bakteriami i wirusami. Bierze ponadto udział w podziałach komórkowych, wspomaga leczenie się ran, i uczestniczy w metabolizmie cukru. Jak wykazują badania naukowe, podsumowane na stronie Medline Plus, suplementy z cynkiem mogą zapobiegać zapadaniu na przeziębienia, a kiedy przyjmujemy je w czasie choroby – skracają czas trwania objawów.
4. Ma ponad 5x więcej żelaza niż miód!
Żelazo to nieodzowny składnik krwi, a ponadto umożliwia prawidłowe funkcjonowanie licznych enzymów w Twoim organizmie. Żelazo wchodzi w skład pewnego białka mięśni – mioglobiny, który dostarcza tlenu do mięśni. Dlatego jest niezbędny do zachowania prawidłowej wydolności fizycznej. Jeśli glukoza jest paliwem, to mioglobina umożliwia jego spalenie – dzięki dostarczeniu tlenu niezbędnego w tym procesie.
Gdy w Twojej diecie występuje niewystarczająca ilość żelaza, pojawi się anemia. Zwiększone zapotrzebowanie na żelazo mają kobiety ciężarne, które potrzebują wytwarzać więcej krwi, dostarczającej odżywcze składniki rozwijającemu się dziecku.
Dlatego one w szczególności potrzebują pokarmów, które stanowią źródło owego życiodajnego pierwiastka.
5. Ponadto cukier kokosowy zawiera witaminę C
Witaminy C to silny antyoksydant, który umożliwia tworzenie kolagenu, odpowiadającego za nieskazitelność Twojej skóry, oraz wzmacnia układ odpornościowy.
5. Cukier kokosowy zawiera też tiamina, której nie zawiera żaden z uważanych za zdrowe cukrów, jak miód czy cukier trzcinowy.
Czym jest tiamina? To jedna z witamin z grupy B, która umożliwia nam sprawne wykorzystywanie dostarczanej energii. Zatem jest Twoim sprzymierzeńcem w trakcie diety – z jej pomocą możesz spalać kalorie, przede wszystkim te, które pochodzą z cukrów. Słodki cukier i tiamina tworzą więc idealne połączenie.
Niestety, aby dostarczyć sobie takiej ilości tych składników, która pozwoliłaby pokryć całkowicie nasze dzienne zapotrzebowanie, musielibyśmy spożyć znaczne ilości tego cukru. Jednak jeśli dotąd używaliśmy cukru, który upakowany był jedynie pustymi kaloriami – cukier kokosowy to zdecydowanie korzystna odmiana dla naszego zdrowia.
6. Cukier kokosowy ma niski indeks glikemiczny
Często w dyskusji o zaletach cukru kokosowego mówi się o jego niskim indeksie glikemicznym (IG). Co oznacza to pojęcie? Za jego pomocą możemy określić, jak po spożyciu danego produktu zmienia się poziom cukru we krwi.
Produkty o wysokim IG powodują szybki wzrost stężenia glukozy. To z kolei wywołuje wyrzut insuliny – hormonu produkowanego w trzustce – który umożliwia powrót tego parametru do normy. Jednak ów narząd nie ma nielimitowanej wydolności – w końcu może ulec wyczerpaniu. Dlatego kiedy często sięgamy po produkty posiadające wysoki IG, nasza trzustka musi stale produkować znaczne ilości tego hormonu.
Natomiast komórki naszego ciała z czasem uodparniają się na jej działanie – co znane jest w medycynie jako insulinooporność. Mimo, iż trzustka osoby z insulinoopornością, produkuje nawet więcej tego hormonu niż zdrowe osoby, to ten… zwyczajnie przestaje wykazywać swoje działanie. Więc mimo zwielokrotnionych wysiłków tego gruczołu, poziom cukru we krwi wciąż jest wysoki… A po pewnym czasie rozwija się cukrzyca – obecnie przez WHO uznana za prawdziwą pandemię.
W naszej diecie powinniśmy uwzględniać produkty o wysokim IG jak najrzadziej. Po ich spożyciu cukier szybko się podnosi, więc otrzymujesz nagły zastrzyk energii… I równie szybko spada, ponieważ wytwarza się znaczna ilość insuliny – więc od razu czujesz się senny. Co gorsza, powodują również przybieranie na wadze – bo szybciej robimy się głodni. Z kolei produkty o niskim IG nie powodują nagłego wzrostu poziomu cukru we krwi, dlatego nie tylko możemy z nich czerpać energię przez dłuższy czas, ale też nie odczuwamy głodu. Ostatecznie – jemy mniej!
Czysta glukoza ma IG równy 100.
Biały, rafinowany cukier ma IG bliski 60 – czyli całkiem wysoki.
Cukier kokosowy niemal dwukrotnie niższy – około 35.
Jak wykazuje badanie filipińskiego Wydziału Agrokultury, poziom cukru we krwi po spożyciu cukru kokosowego utrzymuje się na stabilnym poziomie przez okres 2 godzin – a w tym czasie dla glukozy spada niemal o połowę.
Inulina – sekret cukru kokosowego
Dlaczego cukier kokosowy ma niższy indeks glikemiczny?
Zawiera on inulinę – rodzaj błonnika roślinnego, który spowalnia wchłanianie cukrów w samym przewodzie pokarmowym. Inulina spotykana jest w korzeniach roślin, gdzie służy do magazynowania glukozy. W naszym organizmie zaś, odżywia dobroczynne bakterie jelitowe, które mają ogromne znaczenie dla odporności naszego organizmu.
Jak dowodzą naukowcy na łamach European Rewiev For Medical and Pharmacological Sciences, wraz z owymi bilionami bakterii jesteśmy jednym „super-organizmem”. Nasz układ pokarmowy to odrębny ekosystem, w którym dobre bakterie walczą o dominację z chorobotwórczymi mikrobami. Stymulują też nasze błony śluzowe do produkcji przeciwciał, co ma duże znaczenie w odporności na infekcje u małych dzieci.
Czy jest więc prawda w reklamie mówiącej, że 70% odporności pochodzi z brzucha? Wszystko wskazuje na to, że tak!
Krótko łańcuchowe kwasy tłuszczowe wzmagają odporność!
Krótko łańcuchowe kwasy tłuszczowe (SFCA – Short Chain Fatty Acids) to unikalny składnik cukru kokosowego. Ten rodzaj kwasów tłuszczowych jest niezbędny dla zachowania prawidłowej odporności, jak dowodzą kanadyjscy lekarze.
Ulegając fermentacji w jelicie grubym, odżywiają bytujące w nim dobroczynne bakterie. Niektóre z owych SCFA mają też działanie ochronne przed chorobami serca, układu pokarmowego, a nawet – rakiem! Pomagają obniżać cholesterol – szczególnie kwas masłowy, który w pewnych chorobach jelit ma również działanie lecznicze – sugerują specjaliści z Gastroenterologii Praktycznej.
SFCA są również jednym z liczących się źródeł energii, ponieważ szybko przetwarzane są na ciała ketonowe – alternatywne paliwo dla naszych komórek nerwowych! Nasz mózg żywi się bowiem tylko glukozą, i ciałami ketonowymi. W badaniach naukowych dieta ketonowa, która polega na wykluczeniu z diety cukrów na korzyść tłuszczów, w niektórych chorobach układu nerwowego ma nawet znaczenie lecznicze.
Epilepsy Foundation na swojej stronie opisuje ją jako metodę leczenia opornej padaczki dziecięcej. Polepszają również pamięć, dlatego mogą być pomocne w leczeniu choroby Alzheimera. Oczywiście cukier, nawet z palmy kokosowej, na diecie ketogennej nie może być stosowany ponieważ… zawiera za dużo cukru.
Czy cukier kokosowy może zminimalizować objawy starzenia się komórek?
Wolne rodniki to cząsteczki, które posiadają niesparowany elektron, i powstają w procesie spalania tlenu – który jest naszym głównym sposobem przetwarzania energii. Są bardzo aktywne chemicznie. Natura nie lubi braku równowagi, więc rodnik szybko chce „odszukać” swój elektron, i wchodzi w reakcję z innymi cząsteczkami.
W ten sposób może uszkodzić każdą strukturę w naszym organizmie. Aktywność wolnych rodników związana jest ze starzeniem się, powstawaniem miażdżycy, skutkami przewlekłego zapalenia oraz… nowotworami!
Skąd wolne rodniki biorą się w naszym organizmie?
Powstają, kiedy jesteśmy narażeni na promieniowanie słoneczne, toksyny w powietrzu oraz w pożywieniu, gdy palimy papierosy czy wdychamy opary smogu. Jednak nawet gdybyśmy żyli w idealnie czystym środowisku, nie moglibyśmy ich uniknąć! W procesie spalania tlenu zawsze któraś z cząsteczek wymknie się spod kontroli, i wytworzy się „wolny rodnik”. Dotyczy to 5% z nich. Czyli jeśli w ciągu życia człowiek przeciętnie zużywa około 17 ton tlenu – wytworzy się blisko tona wolnych rodników!
Zdrowa dieta powinna zawierać źródła cennych antyoksydantów. Te substancje to naturalna broń przeciwko wolnym rodnikom. Skutecznie je unieszkodliwiają, i zapobiega spustoszeniu, które mogą siać w Twoim organizmie. W walce z wolnymi rodnikami najlepszą ochronę zapewniają wyłącznie naturalne antyoksydanty.
Antocyjany, polifenole, karotenoidy, i wiele innych związków pochodzenia roślinnego należy właśnie do tej rodziny. Niestety tracą swoje właściwości podczas przetwarzania w wysokich temperaturach – jak gotowanie, czy pieczenie. Na szczęście nie dotyczy to cukru kokosowego. Proces odparowywania wody używany w jego produkcji sprawia, że pozyskiwany produkt nadal jest „surowy”. Dlatego spożywając cukier kokosowy możesz cieszyć się pełnią naturalnego dobra, który zawiera sok palmy kokosowej.
Cukier kokosowy zawiera mniej fruktozy, niż biały.
Fruktoza – ten szczególnie zdradliwy cukier, występujący naturalnie w owocach, przez niektórych zwolenników błędnie uważany był za zdrowszy od glukozy. Dlaczego błędnie? Fruktoza w nadmiarze jest toksyczna dla wątroby, w zasadzie tak samo jak alkohol, powodując jej stłuszczenie. Dzieje się tak, ponieważ głównym paliwem dla komórek jest glukoza, i wyłącznie komórki wątroby mogą przetwarzać fruktozę, ulegając przeciążeniu.
Lekarze w czasopiśmie American Journal of Clinical Nutrition alarmują, że wzrastające spożycie cukrów, a przede wszystkim fruktozy, jest związane z obecną epidemią otyłości. Natomiast eksperci z Diabetes Care właśnie wzrost spożycia fruktozy utożsamiają z coraz częstszym występowaniem cukrzycy. Winę za to ponoszą nasze ulubione, słodzone napoje, oraz przetworzone produkty, pełne syropu glukozowo-fruktozowego. Dlatego fruktozy powinniśmy unikać jak ognia!
W cukrze kokosowym 75% jego zawartości to sacharoza, składająca się w 50% z glukozy, i w 50% z fruktozy. Natomiast biały cukier stołowy to 100% sacharozy.
Jeśli szukasz zdrowszej słodyczy cukier kokosowy powinien zagościć na Twoim stole. Jednak uważaj – w nadmiernych ilościach jest równie szkodliwy, jak każdy inny słodzik!
Czy cukier kokosowy jest lepszy od białego cukru?
Wszystko wskazuje na to, że tak! Jeśli poszukujemy zdrowszego zamiennika dla zwykłego, rafinowanego cukru – ten, który pozyskiwany jest z palmy kokosowej w porównaniu z nim kryje nieprawdopodobne bogactwo składników odżywczych.
W żadnym innym cukrze nie spotkasz bezcennych dla zdrowia jelit krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych, a niewiele z nich może się pochwalić obecnością naturalnych antyoksydantów. Pod względem zawartości minerałów oraz witamin zdecydowanie przewyższa inne słodziki. Chociaż nie jest tak odżywczy, jak owoce palmy kokosowej, jeżeli szukasz zdrowszego zamiennika cukru – nie wahaj się go użyć! Jedynym minusem jest niestety cena, jak na razie dość wysoka. Mam jednak nadzieję, że z czasem, jego cena będzie niższa, co zresztą już się obserwuje.