Katarzyna Gurbacka
Dietetyk, Promotor Zdrowego Odżywiania
Autorka Diety Venus
Często słyszy się powiedzenie, że jeśli ktoś chce schudnąć, powinien mniej jeść. To powierzchowne podejście do złożonego problemu, ponieważ nadmierny apetyt najczęściej jest wywołany nie tyle naszym kaprysem, co czynnikami wewnętrznymi. Przyczyną otyłości może być nieprawidłowy poziom insuliny, hormonów kobiecych czy kortyzolu.
Przyjrzymy się bliżej temu, jak można pozbyć się przyczyn otyłości – takie działanie ma znacznie większy sens niż tymczasowo podejmowane głodówki, zapychanie się błonnikiem, czy przyjmowanie dziwnych preparatów na „spalanie tłuszczu”.
Peptyd YY
Peptyd YY – to neuropeptyd wpływający na działanie układu pokarmowego i układu krążenia, który daje nam uczucie sytości. Jego niedobór może prowadzić do nieprawidłowej pracy jelit, braku informacji o najedzeniu się i zwiększenia ilości insuliny we krwi. Znamienne jest to, że peptyd YY odkłada się przede wszystkim w jelitach. Aby zwiększyć jego ilość w organizmie, należy unikać nadmiaru węglowodanów, zwiększając ilość białek i błonnika.
Popularne: Oto plan jedzenia na odchudzanie, na którym schudnie nawet największy leń!
Cholecystokinina (CCK)
To hormon peptydowy, który sprawia, że jemy mniej i szybciej czujemy nasycenie. Zwiększa on wydzielanie soków żołądkowych i żółci. Obecnie bada się CCK pod względem leczenia osób z otyłością. Aby zwiększyć wydzielanie tej substancji, należy jeść więcej zdrowych tłuszczy, białek i błonnika.
Analogi GLP-1
Pod tą groźna nazwą, kryją się substancje produkowane przez orgnaizm, które w syntetycznej postaci są stosowane przy leczeniu cukrzycy typu 2. Ocenia się, że dzięki zwiększeniu ilości tych hormonów we krwi, można zmniejszyć apetyt i wpłynąć na szybsze pojawienie się uczucia sytości.
Czynnikiem zmniejszającym ilość tego hormonu jest stan zapalny, dlatego należy walczyć z infekcjami i przyjmować zioła o działaniu przeciwzapalnym. Na zwiększenie ilości analogów GLP-1 wpływa także jedzenie warzyw liściastych i przyjmowanie probiotyków.
Neuropeptyd Y
Neuropeptydy to związki, które wpływają na przenoszenie sygnałów między neuronami. Bardziej znane substancje tego typu to GABA, serotonina i dopamina, czy też noradrenalina. Neuropeptyd Y wpływa na zwiększenie uczucia głodu.
Ilość neuropeptydu Y rośnie wtedy, gdy się głodzisz (uwaga na tak zwane głodówki odchudzające, przynoszące skutek odwrotny do zamierzonego). Na jego stężenie w organizmie ma wpływ także ilość bakterii jelitowych, dlatego warto zwiększyć ilość probiotyków w diecie. Podobnie, jak w przypadku pozostałych hormonów wpływających na odchudzanie, podstawą sukcesu jest jedzenie odpowiedniej ilości białka. Neuropeptyd Y jest antagonistą leptyny, o której napiszę poniżej.
Estrogeny
Zdrowie organizmu kobiety w bardzo dużym stopniu zależy od ilości estrogenów we krwi. Zarówno wysoki, jak i bardzo niski poziom tych hormonów, wpływa negatywnie na masę ciała (stąd problemy z tyciem pojawiające się u niektórych nastolatek). Ryzyko otyłości znacznie wzrasta także w okresie menopauzy. Aby ustabilizować poziom estrogenów, należy jeść więcej błonnika, a także warzyw z rodziny krzyżowych. Pozytywne działanie na kobiecy organizm mają także lignany lniane.
Kortyzol
To hormon wpływający negatywnie na sylwetkę, przede wszystkim w sytuacji, gdy jego stężenie jest stale podwyższone. Nadmiar kortyzolu prowadzi do powstania charakterystycznej sylwetki – tłuszcz odkłada się w górnej części ciała, natomiast nogi pozostają bardzo chude.
Ten hormon zwiększa łaknienie i utrudnia budowanie mięśni. Aby unormować poziom kortyzolu, należy przyjmować kwasy omega-3 i witaminę B6. Na jego nieprawidłowy poziom może wpłynąć znacznie ograniczenie kaloryczności potraw, a także rozdrażnienie czy niewyspanie. Aby zmniejszyć stres, warto wypróbować na przykład medytację.
Grelina
Grelina to hormon wpływający bezpośrednio na uczucie głodu i tycie, który jest wydzielany do naczyń krwionośnych. Jego działanie jest na tyle silne, że bada się go pod względem stosowania, jako lekarstwa na anoreksję. Nieprawidłowy poziom greliny sprawia między innymi, że objadamy się mimo tego, że jesteśmy najedzeni. Aby zmniejszyć jej poziom w organizmie, należy zwiększyć ilość białka przyjmowanego w czasie śniadania i obiadu, oraz zmniejszyć ilość przyjmowanego cukru.
Leptyna
Leptyna to hormon produkowany przez komórki tłuszczowe organizmu. Nazywa się go często hormonem sytości, a jego nieprawidłowa zawartość w organizmie, może wpływać na problemy z gospodarką tłuszczową. Jeśli zawartość leptyny we krwi jest odpowiednia i receptory reagują na niego prawidłowo, czujemy się najedzeni. Zbyt niskie stężenie leptyny sprawia, że organizm przestawia się w tryb gromadzenia substancji tłuszczu. To antagonista hormonu Y. Wpływa ona także na ilość insuliny w organizmie i hamuje wzrost komórek tłuszczowych.
Insulina
Insulina ma działanie anaboliczne – niektórzy sportowcy przyjmują cukry proste po to, by zwiększyć jej ilość we krwi i szybciej budować mięśnie. Niestety, ale wpływa ona także na zwiększone odkładanie tłuszczu i chroni go, przed rozkładem w czasie ćwiczeń. Dodatkowo ciągłe pobudzanie trzustki przez jedzenie węglowodanów, prowadzi do insulinooporności, czyli stanu w którym komórki coraz słabiej reagują na wydzielanie tego hormonu, a poziom węglowodanów we krwi rośnie. Nadmiar węglowodanów w diecie to najważniejsza z przyczyn otyłości. Mechanizmy odpowiedzialne za regulację poziomu węglowodanów we krwi były dostosowane do diety, w której cukier pojawiał się tylko okresowo (owoce), natomiast dziś, dostarczamy go w ogromnych ilościach i dużym stężeniu.
Aby unormować poziom insuliny, zacznij od wyeliminowania z diety cukrów prostych i zmniejszenia ilości mąki, ziemniaków i ogólnie – skrobi. Na stan naszego organizmu będą wpływały pozytywnie także kwasy omega-3, ćwiczenia i prawidłowa ilość białka w diecie.