Katarzyna Gurbacka

Dyplomowany dietetyk i promotor zdrowego odżywiania
Autor książek o odchudzaniu

Większość z nas zjada chleb każdego dnia. Jest to pierwszy posiłek, jakim rozpoczynamy dzień.
Któż z nas nie lubi pachnącego chleba, chrupiących bułeczek czy chałki…a jeśli do tego pieczywo jest ciepłe, to wystarczy tylko masło i rozpływamy się z zachwytu.
Niewiele jest zapachów tak wspaniałych i kuszących jak woń pieczywa wyjmowanego prosto z pieca.

Czy zauważyłaś, że w sklepach, piekarnie są zaraz przy wejściu?

Wszystko po to, aby kusić nas zapachem chleba…bo chleb dobrze się kojarzy.

Ale jak ma się jedzenie chleba do zdrowej diety?
Wielu z nas modli się słowami „chleba naszego powszedniego daj nam Panie…”
Chleb, nawet ten pełnoziarnisty znajduje się u podstaw piramidy żywieniowej. Według oficjalnych zaleceń, powinno się jeść pieczywo codziennie, bo to główne źródło energii.
Coraz częściej pojawiają się jednak głosy, że pieczywo, w szczególności to pszenne, jest jedną z przyczyn większości współczesnych chorób cywilizacyjnych w tym epidemii otyłości, cukrzycy, nadciśnienia, chorób serca, chorób tarczycy i Hashimoto.

Znany kardiolog, Dr William Davis autor książki pt. „Dieta bez pszenicy” nazywa pszenicę „główną przyczyną światowej epidemii otyłości”… i prawda jest taka, że zjadamy jej o wiele za dużo.

Przeciętny Polak spożywa 108 kg przetworów zbożowych w ciągu roku. Składają się one w 78 % z pszenicy i w 18 % z żyta. Oczyszczona pszenica jest najważniejszym źródłem kalorii przeciętnego Polaka.

Czy to dobrze?

• Jaka jest prawda na temat chleba i pszenicy?
• Czy jest to główna przyczyna światowej otyłości i większości chorób cywilizacyjnych czy … wspaniały składnik codziennej diety?
• Czy lepiej jest jeść chleb bezglutenowy niż zwykły chleb?
• Czy można jeść chleb codziennie, a mimo to mieć szczupłą sylwetkę i cieszyć się wspaniałym zdrowiem?
• Czym można zastąpić pszenicę i chleb pszenny?

Odpowiedzi na te pytania mogą bardzo Cię zaskoczyć.
Najlepiej od razu się nimi zajmijmy i zastanówmy się wspólnie nad tymi 5 najgroźniejszymi kłamstwami na temat chleba, które wszyscy słyszymy codziennie…
i koniecznie przeczytaj wszystkie,  bo piąte ostanie - mocno Cię zszokuje!

Niestety, to nie tylko niewinne kłamstewko wymyślone po to, aby sprzedawać tanie produkty rolne obłożone ogromną marżą… to największe oszustwo na temat zdrowia, o którym kiedykolwiek słyszałam.

Kim są Ci "zachwalacze" "pełnoziarnistego"?

Oczywiście, to mafia spożywcza, ta sama, która przekonuje Cię, żeby zamiast prawdziwego masła jeść masło roślinne i margaryny ( które zawierają zabójcze dla serca i zdrowia tłuszcze trans)

Prawda jest taka, że nie potrzebujesz pieczywa, nawet tego pełnoziarnistego. Jest to jeden z najgorszych produktów spożywczych jakie możesz jeść. Dr. Davis i inni lekarze, bardzo prosto i dosadnie to udowodnili.

Pieczywo z mąki pełnoziarnistej podnosi poziom cukru, tak samo jak zwykłe białe pieczywo

Z pewnością wiesz, że produkty o wysokim indeksie glikemicznym powodują gwałtowny wzrost cukru we krwi a następnie gwałtowne wydzielanie insuliny. To następnie powoduje cały łańcuch stanów zapalnych, które przyczyniają się do powstawania Alzheimera, chorób serca, otłuszczenia wątroby i cukrzycy.

Wysoki poziom insuliny przyczynia się do odkładania tłuszczu wewnątrz jamy brzusznej otaczającej najważniejsze narządy wewnętrzne i powoduje reakcje metaboliczne, których następstwem są przewlekłe choroby.

Wysoki poziom cukru powoduje także tworzenie się tzw. końcowych produktów zaawansowanej glikacji (ang. advanced glycation endproducts, AGE). Są to związki, które przyspieszają procesy starzenia i degeneracji tkanek (szczególnie skóry, co objawia się w postaci zmarszczek i utraty elastyczności). Czy zauważyłaś, że osoby chore na cukrzycę wyglądają zwykle starzej niż ich rzeczywisty wiek?!

Ponadto, indeks glikemiczny pełnoziarnistej mąki pszennej jest jednym z najwyższych!

Winna jest Amylopektyna A, superwęglowodan, który zamienia się w glukozę z prędkością światła. Stanowi ona około 75% wszystkich węglowodanów zawartych w pszenicy.
Dowiedziono, że amylopektyna A, zawarta w pszenicy podnosi poziom cukru we krwi bardziej niż jakikolwiek inny węglowodan, nawet szybciej niż batonik snikers!

Jakby tego było mało, to te złe węglowodany mogą całkowicie zrujnować zdrowie, można przez nie nawet stracić życie!

„Przyjazna sercu” pełnoziarnista pszenica…powoduje choroby serca

„Prozdrowotne” lobby ogromnie wyolbrzymia też rolę cholesterolu w chorobach serca.

To na cholesterol próbuje się złożyć winę, za wszystkie choroby serca.

Tu też, reklamuje się jedzenie, które ma obniżyć cholesterol, o zgrozo min. margarynę z tłuszczami trans! (polecają ją nawet lekarze, dietetycy i kardiolodzy)
Czy wiesz, że tylko jeden rodzaj cholesterolu jest szkodliwy - są to malutkie cząsteczki LDL. To nie tłuszcz zwiększa poziom cholesterolu we krwi.

Prostym przykładem są Eskimosi. Choć w ich diecie nie ma zbyt dużo warzyw i owoców, w tym także chleba, prawie w ogóle nie chorują na serce i inne choroby cywilizacyjne.

Czy jesteś uzależniony od chleba?

Uzależniające właściwości pszenicy.

Być może słyszałaś już o tym, że cukier jest uzależniający i działa jak narkotyki.

To dlatego tak trudno jest odmówić sobie słodkiej przekąski, nie słodzić kawy czy herbaty.

Ale czy wiesz, że pszenica jest jeszcze bardziej uzależniająca niż cukier!

To dlatego, że pszenica, nawet ta pełnoziarnista, zawiera GLIADYNĘ. Pszenne białko, które nasz przewód pokarmowy rozkłada na egzorfiny. Liczne badania wskazują, że egzorfiny są związkami morfino podobnymi i działają jak narkotyki. To one nasilają apetyt, wywołują napady głodu, uzależniają od jedzenia chleba i innych wypieków.

To one są winne temu, że spożywamy codziennie nawet o 400 kalorii więcej! Osoby, które przestały jeść produkty z pszenicy, schudły średnio od 11,8 do 12,5 kg w ciągu 6 miesięcy.

Pewnie teraz wystawiam Twoją cierpliwość na wielką próbę, i pewnie zaraz usłyszę jakieś przekleństwo na swój temat, ale trudno...

Muszę powiedzieć Ci jak jest naprawdę. Widzisz, większość bezglutenowego pieczywa, makaronów, ciastek i przekąsek zawiera składniki, które wcale nie są lepsze (a czasami nawet o wiele gorsze) niż te zrobione z mąki pszennej!
Jak większość masowo produkowanej żywności, zawierają one zazwyczaj chemiczne konserwanty, białko sojowe, spulchniacze, rafinowane oleje roślinne, cukier, syrop fruktozowy…( który też może być wykonany z pszenicy), a nawet GMO (składniki modyfikowane genetycznie) bo wiele gotowych wyrobów bezglutenowych zawiera mąkę lub skrobię kukurydzianą.

Ponadto, jako wypełniacze, które mają zastąpić mąkę pszenną dodaje się inne rodzaje mąk i składników bezglutenowych, które także bardzo szybko powodują gwałtowny wzrost cukru we krwi!

W wielu gotowych produktach znajdziesz:

W wielu książkach kucharskich, na wielu blogach kulinarnych, a nawet programach edukacyjnych, podaje się te składniki, jako bezglutenowe zamienniki mąki pszennej. Myślę, że wynika to z nieznajomości biochemii żywienia. Wszystkie te bezglutenowe zamienniki podwyższają poziom cukru, tak samo, a czasem nawet i bardziej jak mąką pszenna.

O to co Dr. William Davis, autor „Diety bez pszenicy” pisze o tych niezdrowych zamiennikach…

„Ta sproszkowana skrobia zalicza się do produktów, które podnoszą stężenie cukru we krwi bardziej niż pełnoziarnista pszenica. Oznacza to, że składniki te powodują przybieranie na wadze, insulinooporność, cukrzycę, zaćmę i artretyzm. Nie są to zdrowe zamienniki pszenicy”

Nie powinno nas dziwić, że,  większość osób TYJE na diecie bezglutenowej. Istnieją badania, które pokazują, że 81 % osób, które rozpoczęły dietę bezglutenową w ciągu 2 lat zwiększyło swoją wagę nawet o 15 kg!

Powinnaś też wiedzieć, że…

Niektóre produkty bezglutenowe zawierają 90 razy więcej ARSENU, niż dopuszczalne normy dla wody pitnej!

Na pewno wiesz, że arsen to śmiertelna trucizna…ale pewnie nie wiesz, że wiele bezglutenowych wypieków zawiera potencjalnie toksyczne ilości tego pierwiastka?
Przyczyną problemu jest mąka z brązowego ryżu i syrop ryżowy - składniki bezglutenowych mieszanek do wypieków, chlebów, ciastek, chipsów i makaronów.

W niektórych produktach bezglutenowych poziom arsenu jest 90 razy wyższy niż poziom dozwolony w wodzie pitnej.

Oczywiście jeśli używasz w kuchni brązowego ryżu lub jego przetworów to wystawiasz się na to samo ryzyko.

Osoby poddane chronicznemu działaniu arsenu - nawet na małym poziomie - cierpią na migreny, zmęczenie, zaćmienie umysłu, problemy trawienne…nie wspominając już o chorobach serca, raku, chorobach oddechowych, czy cukrzycy.

Pamiętaj o tym kiedy znowu usłyszysz, że „pieczywo bezglutenowe jest zdrowsze od pszenicznego”, albo kiedy przejdziesz na "bezpszenność" i utyjesz, lub gorzej się poczujesz.

Pszenne białko ma działanie toksyczne. Powoduje on zanik kosmków jelitowych, przez co wchłanianie pokarmu jest mocno upośledzone. Mimo tego, że jemy, nasz organizm nie otrzymuje wystarczającej ilości witamin i minerałów, bo po prostu ich nie wchłania tak jak powinien. Stąd np. bóle głowy, migreny, nieładna skóra, niepohamowany apetyt i wiele innych problemów ze zdrowiem.
Gluten odpowiedzialny jest także za wiele chorób autoimmunologicznych, jak niedoczynność tarczycy, Hashimoto, zapalenie stawów czy łuszczycę. Najnowsze badania wskazują, że osoby, które wykluczyły z diety białko pszenne, zostały uleczone, lub ich stan zdrowia znacznie się poprawił.

Większość osób i lekarzy obwinia jedynie gluten, ale to NIE jedyny problem!

Ale czym jest ten gluten?
To pewna substancja, która nadaje wypiekom puszystość, miękkość i elastyczność. Jest jednym z najbardziej szkodliwych dla zdrowia białek, a to dlatego, że zawiera SZKODLIWE dla człowieka składniki. Współczesna pszenica to nie to samo zboże co jeszcze 70 lat temu. Nowoczesna pszenica może wytworzyć aż 23 788 unikalnych rodzajów białek!

Nawet naukowcy i genetycy, nie są w stanie przewidzieć, jaki wpływ na zdrowie mają te modyfikacje i taka ilość sztucznie wytworzonych białek.  Być może właśnie na nie są uczulone osoby, które w testach nie wskazują, żadnej wrażliwości na gluten, ale po zjedzeniu pszennej bułki źle się czują.
Jeśli testy alergiczne nie wskazały glutenu, jako głównego winowajcy Twoich problemów ze zdrowiem, to lekarz powie Ci, że "nic Ci nie jest" i odeśle z kwitkiem.

Ty biedaku, wracasz do domu i zastanawiasz się, czy już zwariowałeś, czy tylko wydaje Ci się, że coś Ci dolega. Znam to! Też, tak miałam. Do czasu…

Współczesna pszenica zawiera inne groźne związki, które chronią ją przed szkodnikami.

Tak, jak kaktus, który ma ochraniające go kolce, nasza pszenica, wykształciła pewne mechanizmy, które mają ją ochronić je przed szkodnikami. Byłoby to zupełnie naturalne, gdyby nie fakt, że pszenicę jemy codzienne. Pszenica, broni się przed szkodnikami, pewnym związkiem o nazwie aglutynina.
Jest to niezwykle toksyczny pszenny gen, który ma siać śmierć wszystkim larwom i grzybom niszczącym plony. Największe stężenie aglutyniny, znajduje się w kiełkach pszenicy. Wielu ludzi uważa je za bardzo zdrowe, tymczasem, aglutynina bezpośrednio wpływa na cały nasz organizm.

1. Wzmacnia wpływ insuliny na komórki tłuszczowe (przez co łatwo nam utyć), wywołuje reumatoidalne zapalenie stawów, powoduje nieszczelność jelit, może je też uszkodzić.
2. Wywołuje celiakię i nasila jej działanie.

Aglutynina jest bardzo odporna i niemal niemożliwa do usunięcia z organizmu. Nasz organizm jej nie trawi. Nie niszczy jej ani gotowanie, ani pieczenie, ani żadna inna forma obróbki, ani fermentacji. Badania dowodzą, ze aglutynina ma bezpośrednie działanie toksyczne na większość tkanek ludzkiego ciała, a zwłaszcza na serce i mózg. Tak łatwo przenika do mózgu, że naukowcy zamierzają ją wykorzystać do dostarczania leków na Alzheimera.

Aglutynina, może zakłócić działanie Twojego systemu hormonalnego, obniżyć odporność, spowodować problemy z trawieniem, chroniczne zapalenia (główna przyczyna wieku przewlekłych chorób). Czy wiesz, że najwięcej tego składnika znajdziesz w pełnoziarnistej mące - szczególnie tej wytwarzanej z kiełkujących ziaren!

W pewny sensie to szczęściarze … przynajmniej wiedzą co powoduje u nich problemy i co jest ich źródłem.
Ale nawet jeśli czujesz się świetnie po zjedzeniu bagietki, to nie oznacza wcale, że Ci to służy.

To czego nie widać gołym okiem, jest jeszcze groźniejsze.

Liczne badania dowodzą, że nawet jeśli nie masz nietolerancji na gluten to pszenne wypieki mogą być przyczyną wielu stanów zapalnych i nieszczelności jelit. Ta nieszczelność jelit jest groźna, bo przez "dziurawe" jelita, groźne substancje i toksyny, mogą przedostać się do krwiobiegu.

Jeśli jelita są "szczelne", Twój organizm poradzi sobie, bo usunie je wszystkie z organizmu, a Ty przy najbliższej wizycie w ubikacji, je wydalisz. Nietolerancja na gluten i pszenicę, nie musi objawiać się zaburzeniami żołądkowo-jelitowymi. Mimo tego, możesz źle się czuć. Objawy mogą być bardzo podstępne i niepozorne.
Możesz odczuwać:

To tylko małe dolegliwości, w porównaniu z tym, że groźne choroby mogą wywołać związki i substancje ukryte we współczesnej pszenicy.
OD TYCH składników mogą rozpocząć się bardzo poważne choroby

Badania pokazują, że pszenica może powodować mnóstwo chorób autoimmunologicznych, czyli takich, w których własny organizm atakuje sam siebie. Te choroby to niedoczynność tarczycy, Hashimoto, cukrzyca typu 1, artretyzm reumatoidalny i różne rodzaje sklerozy…
Może też powodować choroby przewlekłe…
Journal of the American Medical Association opublikował raport pokazujący, że osoby z nietolerancją glutenu zwiększają ryzyko swojej śmierci o 75 % jeśli nie przestaną go spożywać.

New Engald Journal of Medicine wymienił 55 schorzeń, które mogą być spowodowane przez gluten - między innymi:

A to ma wpływ nie tylko na twoje ciało…

Składniki ukryte w pszenicy mają też ogromny wpływ na Twój mózg i to co się z nim dzieje ( może dlatego masz depresję, schizofrenię lub inne choroby neurologiczne)
Pszenica i zawarte w niej gliadyny, już w latach 70-tych stały się przedmiotem badań, szczególnie lekarzy psychiatrów, którzy, pacjentom ze schizofrenią, odstawili pszenicę i zauważyli u nich znaczą poprawę. Przyjęło się nawet określenie „chlebowe szaleństwo” w stosunku do schizofrenii.

Lekarze z Duke Univercity opisują przypadek kobiety, która przez 50 lat borykała się z halucynacjami, dokonywała nawet prób samobójczych. Po odstawieniu pszenicy wszystkie te problemy zniknęły w ciągu tygodnia.

Jestem pewna, że jesteś całkowicie normalna…

Ale jeśli miałaś kiedykolwiek (lub ktoś z Twoich bliskich) depresję, bezsenność, stany lękowe, czy jakiekolwiek inne problemy psychiczne czy neurologiczne - to jest spora szansa, że dieta bez pszenicy może pomóc.

Cóż, mam dla Ciebie dobrą wiadomość…

Nie musisz wybierać pomiędzy chlebem, a zdrowiem, musisz tylko wybrać TEN zdrowy chleb!

A gdybyś tak mogła zatopić zęby w jeszcze ciepłym chlebku z dodatkiem masełka?

I gdyby jeszcze te przepyszne wypieki były nie tylko bez glutenu, ale także pomagały schudnąć?

Jeśli wybierzesz chleb upieczony z „odpowiednich składników” to pomoże Ci on chronić Twoje zdrowie i być może uleczyć z męczących Cię dolegliwości.

Pomoże Ci nawet schudnąć, bo dowiedziono, że osoby, które przestały jeść produkty z pszenicy, schudły średnio od 11,8 do 12,5 kg w ciągu 6 miesięcy

Mam na myśli, PRAWDZIWY chleb, tak pysznym, że na początku nie będziesz mogła się nim najeść.

W życiu byś nie uwierzyła jak łatwo możesz go zrobić…

Pozwól, że się przedstawię...

Kilka lat temu napisałam e-booka pod tytułem „Sekrety Odchudzania”, w którym pokazałam jak każdy w swoim domu może szybko i prosto przygotować pyszne i zdrowe posiłki, pozbawione pszenicy, cukru i mające niski indeks glikemiczny.

Tysiące osób kupiło tego e-booka. Otrzymałam mnóstwo listów z podziękowaniami za to, że można jeść tak dobre rzeczy i cieszyć się prawdziwym smakiem pysznych posiłków i deserów, bez obawy o swoje zdrowie i wagę.
Ale pojawiały się też pytania. A jedno z nich powracało szczególnie często...

Okazało się, że wszyscy mają problem z tym aby przestać jeść chleb!

A jeśli już komuś się to udało to, jednak gdzieś w podświadomości, ten chleb krążył gdzieś blisko.
Wiele osób, chociażby z przyzwyczajenia, chętnie zanurzyłoby zęby, w miękkim, pachnącym chlebie z masłem. Nie ukrywajmy, że jest to też szybkie "danie" i doskonała przekąska, jeśli nie mamy czasu na przygotowanie bardziej złożonego posiłku.

Przyznam się, że i mnie brakowało czasem tych prostych przyjemności.
Ale nigdzie nie było żadnych wskazówek (aż do dzisiaj) jak zrobić naprawdę pyszny - nie jakąś imitację - bezglutenowy chleb, ze zdrowych naturalnych składników.

Po mimo, że już tyle złego powiedziałam o glutenie..

Gluten ma też swoje zalety...

To wszystko co tak kochamy w chlebie to zaleta glutenu.
Pozwala on piec chleb - puszysty w środku z chrupiącą skórką na zewnątrz. To dzięki glutenowi chleb „wyrasta”. To gluten powoduje że pizza jest tak smaczna. To on zapewnia stabilność i strukturę wszystkim wypiekom.

Wypiek chleba to nauka. A wypiek chleba bez glutenu, ze zdrowych składników to połączenie nauki na najwyższym poziomie z prawdziwą sztuką.

Nie da się po prostu zastąpić mąki pszenicznej jakąś mąką bezglutenową i mieć nadzieję że w jakiś „magiczny” sposób wyjdzie nam ten sam chleb, który tak bardzo kochamy. Zastąpienie mąki pszennej w przepisie na chleb jest o wiele trudniejsze niż zastąpienie cukru w deserze.

Jeśli kiedykolwiek musiałaś przepraszać bo ciastkami bezglutenowymi, które upiekłaś można było połamać sobie zęby…albo kromka chleba, który upiekłaś bardziej przypominała naleśniki..albo drogi kupiony w sklepie chleb bezglutenowy nie nadawał się do jedzenia…bo dziwnie smakował..

To wiesz o co mi chodzi…

Pieczenia chleba ze zdrowych składników wymagało ode mnie wiedzy i niezliczonych prób…(no i dobrej kondycji)

Moim celem było stworzenie wypieków tak dobrych aby można było je podawać nawet w restauracji.
Drugim ważnym celem, było to, aby taki chlebek był zrobiony z ogólnie dostępnych, zdrowych składników i oczywiście nie mógł zawierać pszenicy i glutenu.
Ale to nie wszystko…
Postanowiłam, że wszystkie przepisy muszą być też szybkie i proste w wykonaniu, bez stania w kuchni godzinami.
Żadnych skomplikowanych technik kulinarnych…żadnego wyszukanego sprzętu (nawet bez maszyny do pieczenia chleba… i bez wyrabiania ciasta)

Aby to osiągnąć musiałam na nowo odkryć wszystkie zasady piekarnictwa.

I właśnie to zrobiłam…

Nie było łatwo, ale dzięki mojej ciężkiej pracy, teraz możesz SAMA w domu upiec pyszny, zdrowy, bezglutenowy chleb

Fajnie byłoby gdybym mogła po prostu wziąć kilka tradycyjnych przepisów na chleb, pokombinować ze składnikami i przygotować zdrową wersję chleba, ALE TAK TO NIE ZADZIAŁAŁO.
Oczywiście, że próbowałam, bo myślałam, że to dobra droga na skróty, ale wychodziły takie zakalce, że nawet wróble nie chciały tego jeść!

Musiałam się więc mocniej przyłożyć do pracy.

Aby przygotować każdy przepis, musiałam przetestować kilkanaście kombinacji - za każdym razem zmieniając składniki, proporcje, próbując różnych metod przygotowania, czasów pieczenia i temperatur. Nie uwierzysz jaką różnice może zrobić maleńka zmiana...

Każda formuła została dokładnie sprawdzona pod względem smaku, konsystencji, wyrośnięcia, miąższu, łatwości przygotowania - i najważniejsze jak bardzo przypomina pszenny chlebek.

Czasami, musiałam wypróbować ponad dwanaście wariantów jednej receptury zanim osiągnęłam upragniony efekt. Tak było np. z chlebem z mąki konopnej. Choć ta mąka jest bardzo zdrowa, to wiele tygodni pracowałam tylko nad tym jednym przepisem. Czasami miałam już dość i miałam ochotę rzucić o ścianę miskę ze składnikami i rozryczeć się!

Przyznam Ci się, że raz nawet tak zrobiłam - możesz zapytać mojego męża

A wiesz dlaczego tak ciężko pracowałam nad tym, aby KAŻDY, bez względu na swoje kulinarne umiejętności mógł je zrobić?

Bo wiem jak to jest i co się czuje, kiedy trzeba wyrzucić do kosza ciasto, które oklapło podczas pieczenia, albo jeść coś co smakuje okropnie tylko dlatego, że szkoda jest zmarnować poświęcony czas i pieniądze na składniki. Nie chcę abyś musiała przez to przechodzić, bo szkoda i czasu i pieniędzy.

Poświęciłam swój czas na naukę i popełnianie błędów więc Tu już nie musisz.

W gruncie rzeczy, nawet jeśli przepis mi już wyszedł to potem robiłam go jeszcze kilka razy aby mieć pewność, że rezultaty są naprawdę powtarzalne… a smak naprawdę wyborny!

A ponieważ wiem, że nie chcesz w kuchni spędzić ani minuty dłużej niż to niezbędne to…

Większość przepisów, które opracowałam możesz przygotować w 15 minut, przy użyciu miski i łyżki do mieszania ciasta. Potem tylko czekasz około 30 minut aż ciasto wyrośnie ( nie dotyczy chrupkiego chlebka) i wstawiasz je do piekarnika.

Niecałą godzinę później wyjmujesz wspaniały, pachnący, złoty bochenek…gotowy do pokrojenia i przyjęcia świeżego masełka lub Twojej ulubionej wędliny.
Chleb jest taki jakie powinien być. Ma chrupiącą skórkę i jest miękki w środku. Może leżeć kilka dni, nadal zachowuje świeżość. Kiedyś słyszałam, że dobry chleb rozpoznaje się "pukając palcami w jego spód". Moje chleby pięknie "pukają". Kroją się dobrze i smakują nawet dzieciaczkom. To sprawdziłam także na swoich dzieciach, bo to one są najostrzejszymi jurorami.
Więc już bez żadnych zbędnych dodatków pozwól przedstawić sobie moje najnowsze dzieło…

"Najlepszy chleb"-szybkie i pyszne przepisy na codzienny chleb bez glutenu

Po miesiącach testów i setkach prób mam przyjemność ogłosić, że udało mi się w końcu odkryć
jak upiec bezglutenowy chleb, ze zdrowych, naturalnych składników, który smakuje tak dobrze, że już nigdy nie wrócisz do normalnego chleba. W tych przepisach znajdziesz wszystko co potrzebujesz aby jeść zdrowy chleb.

Wszystkie chleby upieczone według moich przepisów dostarczają:

Żadne inne przepisy nie mają tylu zalet, co mój chleb bezglutenowy.

A jeśli do tej pory kupowałaś gotowy chleb bezglutenowy, to będziesz w szoku, jak dobry jest chleb upieczony z mojego przepisu. Bez sztucznych dodatków, spulchniaczy czy rafinowanych tłuszczy.

Pyszny chleb codzienny wykonany z prostych składników w 100% bezglutenowy

Nie będę Ci opowiadać o tym co dokładnie znajdziesz wśród moich przepisów. Najlepiej będzie jak obejrzysz je sobie sama…
Poniżej znajdziesz mnóstwo zdjęć mojego chlebka..

Nie uwierzysz jak szybko i łatwo przygotujesz te wszystkie wypieki, które widziałaś na zdjęciach. A wszystko bez pszenicy i glutenu.

To nie tylko książka z przepisami...

Dowiesz się z niej wszystkiego co musisz wiedzieć o wypieku chleba bez glutenu i pszenicy.
Już na samym początku objaśniam, które rodzaje składników są dobre, co kupić w sklepie i gdzie to wszystko znaleźć.

Każdy przepis, zawiera dokładną informację co do ilości poszczególnych składników, proporcji oraz nazw składników, jakie ja użyłam. Wszystko po to, aby Twój chleb, wyglądał dokładnie tak, jak na tych obrazkach.

Te przepisy pozwolą Ci także uniknąć pewnej pułapki…

Drogi problem, bezpłatnych przepisów z internetu...

Wśród wielu darmowych przepisów z internetu, mało jest tych naprawdę zdrowych i dobrych. Takich, które możesz piec "na okrągło" i wyjdą Ci za każdym razem.

Wiem, bo sama kiedyś takie próbowałam.  Jestem całkiem zdolną kucharką, ale nie liczę już ile razy zaliczyłam kompletną klapę gotując według darmowych przepisów z internetu…wypieki i desery były zakalcowate, ciężkie, całkowicie pozbawione smaku o gumowatej konsystencji. Nie dało się jeść, bo było okropne. Nie dość, że wydałam pieniądze na składniki, to jeszcze straciłam mnóstwo czasu...

Doświadczenie, jakie nabyłam ucząc się piec chleb bez pszenicy, pozwoliło mi opanować tę sztukę całkowicie.  Wystarczy, znać kilka "sekretnych" składników i ich proporcje, aby chlebki zawsze wyszły pyszne i pachnące.
Nie chcę się chwalić, ale niemal niemożliwe jest znalezienie takich przepisów...

Jedz chleb codziennie i ciesz się wspaniałym zdrowiem

Nie musisz rezygnować z jedzenia chleba, aby cieszyć się dobrym zdrowiem i uniknąć tych wszystkich dolegliwości i chorób za które odpowiada pszenica.

Proponuję Ci bardzo proste rozwiązanie, aby schudnąć, zmniejszyć objawy, a nawet całkiem pozbyć się refluksu, cukrzycy, zapalenia stawów, wyprysków, łuszczycy, astmy, Hashimoto, nadciśnienia...

i nie musisz też wydawać na niego fortuny...

Wszystkie te składniki nie zawierają pszenicy, ani glutenu. Nie mają uzależniającej gliadyny czy toksycznej aglutyniny. Cenne i naturalne składniki zawarte w przepisach, działają jak naturalne "lekarstwo": pomogą Ci schudnąć, pomogą wyregulować i obniżyć poziom cukru we krwi.

Powinnaś je stosować jeśli chorujesz na tarczycę, jeśli masz chory przewód pokarmowy (w tym refluks) lub w dolegliwościach stawów. Jeśli masz problemy ze skórą i złe samopoczucie. Eliminacja pszenicy i pszennego glutenu pomoże Ci odzyskać zdrowie.

Możesz cieszyć się tymi wszystkimi bezglutenowymi przepisami i poradami piekarniczymi już za 13,90 PLN

To mniej niż bochenek chleba bezglutenowego w sklepie. A najfajniejsze jest to, że nie musisz w ogóle czekać. Najlepszy chleb codzienny - jest dostarczany w formie elektronicznej.

W najwygodniejszym formacie PDF, więc możesz ściągną go na swój komputer i upiec zdrowy chleb już dzisiaj.

Żadne inne przepisy nie mają tylu zalet, co mój chleb bezglutenowy.

A jeśli do tej pory kupowałaś gotowy chleb bezglutenowy, to będziesz w szoku, jak dobry jest chleb upieczony z mojego przepisu. Bez sztucznych dodatków, spulchniaczy czy rafinowanych tłuszczy.

Ale to nie wszystko, bo mam dla Ciebie coć jeszcze…

Przepisy na pyszne, słodkie  desery bez glutenu, bez pszenicy...

Jeśli już stosujesz dietę bez pszenicy, albo jesteś na diecie ochudzającej to z pewnością musiałaś
także zrezygnować z jedzenia słodyczy… Na pewno Twoje zdrowie na tym skorzystało, ale założę się, że czasami brakuje, Ci czegoś słodkiego, szczególnie kiedy przychodzi weekend…, albo "te dni"

To właśnie dlatego przygotowałam również e-booka pt. "Słodkości bez pszenicy i glutenu"
Znajdziesz w nim 7 prostych i pysznych przepisów na desery bez glutenu i bez pszenicy, z mnóstwem zdrowych i dobrych dla zdrowia składników. Te desery są tak zdrowe, że śmiało mogę je nazwać "deserami zdrowia". Możesz znowu cieszyć się smakiem słodkości, bez obawy, że od nich przytyjesz, albo że są niezdrowe. Ciesz się smakiem słodkości bez żadnych wyrzutów sumienia. 

Próbowałaś kiedyś takich deserów? Te desery są naprawdę pyszne. Nie zawierają mąki, są nieziemsko zdrowe i idealnie zaspokajają apetyt na słodkie.

Pamiętaj proszę!

Wysyłka jest w ciągu 30-60 minut! więc już za chwilę, możesz cieszyć się smakiem wspaniałych potraw bez glutenu i pszenicy. Możesz rozkoszować się smakiem pizzy i słodkich muffinków.

Gryczane Pyszności oraz wydanie specjalne o pizzach... są dostępne w wersji elektronicznej - w formacie PDF. To absolutnie, najlepsze rozwiązanie, aby jak najszybciej i najbezpieczniej otrzymać zakupiony towar.
Format plików jest bardzo wygodny ponieważ swoją osobistą książkę kucharską możesz odczytać, nie tylko na komputerze, ale na wszystkich urządzeniach mobilnych. Będziesz ją mieć zawsze przy sobie!

Uwaga! Istnieje możliwość wpłaty BEZPOŚREDNIO na moje konto. Jeśli jesteś zainteresowana tą formą płatności, proszę kliknąć tu -WPŁATA BEZPOŚREDNIA

Jeśli nie często kupujesz coś w internecie i masz małe trudności z dokonaniem płatności, to ZAPRASZAM CIĘ na stronę z bardzo dokładną instrukcją płatności. Z niej dowiesz się, jak zapłacić na POCZCIE LUB Z ZAGRANICY.
INSTRUKCJA PŁATNOŚCI

Jak sama dobrze wiesz, nie ma nic gorszego dla Twojego ciała niż pszenna mąka i nadmiar cukru. Dlatego ten e-book to o wiele więcej niż zbiór przepisów kulinarnych. To recepta na lepsze zdrowie…a nie ma w życiu ważniejszych inwestycji niż, inwestycja w zdrowie, swoje i swojej rodziny.

Kliknij poniżej i zainwestuj w swoje zdrowie:

Katarzyna Gurbacka
 dietetyk
Ekspert ds. zdrowego żywienia

Masz pytania?
Znajdziesz mnie tutaj:
Blog: http://gurbacka.pl
Facebook: http://www.facebook.com/KatarzynaGurbacka
Twitter: http://twitter.com/KasiaGurbacka

Uwaga: "Najlepszy chleb codzienny" oraz specjalny bonus są dostępne do pobrania online. Tuż po złożeniu i opłaceniu zamówienia, na adres e-mailowy niemal od razu prześlę Ci zakupione produkty. Książka wraz z bonusem nie jest fizycznie wysyłana na adres pocztowy. Dzięki temu, możesz wypróbować przepisy bez konieczności czekania na listonosza czy kuriera.

Czy mąki bezglutenowe są naprawdę takie zdrowe?

Przekonaj się sam...

Do wypieku chleba użyłam wyłącznie zdrowych, naturalnie bezglutenowych składników. Oprócz zdrowych ziaren jak słonecznik, dynia, migdały, chia, czy babka płesznik, dodałam kilku rodzajów, naturalnie bezglutenowych mąk. Do wypieku chlebka użyłam min:

Mąki konopnej

Naturalnie bezglutenowa. Nie zawiera cukru, skrobi i nasyconych tłuszczów (to te złe). Ma ciemny, lekko zielonkawy kolor i orzechowy smak. Jest idealna do wszystkich wypieków min. chleba, naleśników, placków czy muffinek.

Mąka z konopi to naturalna mieszanka łatwo przyswajalnych białek, niezbędnych tłuszczy omega-3 i omega-6 w doskonałych proporcjach, mnóstwo cennych witamin i enzymów. Białko pochodzące z konopi jest idealne dla każdego. Jest kompletnym źródłem wszystkich 20 znanych nam aminokwasów, w tym 9 niezbędnych aminokwasów (EAA), których nasz organizm nie może sam produkować. Białko z konopi służy wszystkim.

Mogą je stosować małe dzieci, osoby starsze, osoby po przebytych chorobach a nawet kulturyści. Ponadto, białko z nasion konopi jest bardziej strawne niż mięso, jajka, ser, mleko krowie, a nawet mleko kobiece.

Nasiona konopi zawierają bardzo cenny dla naszego zdrowia kwas gamma-linolenowy (GLA), przeciwutleniacze, aminokwasy, błonnik, żelazo, cynk, karoten, fosfolipidy, fitosterole, witaminę B1, witaminę B2, witaminę B6, witaminę D, witaminę E, chlorofil, wapń, magnez, siarka, miedź, potas, i fosfor. 

Dzięki tam unikalnym składnikom, mąką z konopi, jest naturalnym lekarstwem na wiele dolegliwości:

Mąki migdałowej

Jest jedną z najzdrowszych mąk, jakie istnieją. Wykonuję się ją poprzez zmielenie migdałów obranych i tych ze skórką ( wówczas mąką jest ciemniejsza) na drobniutki proszek. Z posród wszystkich bezglutenowych mąk, jest najbardziej uniwersalna i z powodzeniem może stać się podstawą do wielu wspaniałych wypieków w tym, wypieku chleba.

Uwielbiam ją za jej zapach i skład. Nie zawiera ani gliadyny, która pobudza apetyt, ani amelopektyny A, która podnosi poziom cukru we krwi, nawet szybciej niż biały cukier, ani aglutyniny, która niszczy jelita.

Mąką migdałowa jest bardzo pożywna. Na 100 gramów mąki zawiera aż 20 gramów białka. Wystarczy zjeść mały kawałek ciasta lub chleba, aby się najeść.

Mąkę migdałową mogą używać cukrzycy, ponieważ nie podnosi gwałtownie poziomu cukru we krwi.

Jest też doskonałym źródłem zdrowych węglowodanów i tłuszczy, szczególnie omega-3, które chronią nasze serce i minimalizują ryzyko udaru mózgu.

Mąką migdałowa ma wiele cennych witamin i minerałów. W 30 gramach mąki znajduje się 6,8 mg witaminy E. Pewnie wiesz, że to witamina młodości, bo zapobiega uszkodzeniom komórek. Jest doskonałym antyoksydantem.

30 gramów mąki, dostarcza też 0,8 mg żelaza, 65,2 mg magnezu i 57,4 mg wapnia. Wapń nie tylko wzmacnia kości i zęby, jest też niezbędny do tego, aby układ krążenia rozprowadził enzymy i  i hormony w całym organizmie. W  1/4 szklanki mąki migdałowej znajduje się też 160,4 mg potasu, który pomaga nam regulować ciśnienie krwi. Mąką migdałowa jest lekka i można z niej wypiekać nawet biszkopty.

Mąki kokosowej

Ma przecudny zapach i jest niezwykle zdrowa. Produkowana jest z wysuszonego i drobno zmielonego, odtłuszczonego kokosa. To jedyna dostępna mąką z tak dużą ilością naturalnego błonnika. W jednej szklance mąki kokosowej znajduje się aż 75% błonnika. Dla porównania ma 3 razy więcej w błonnik niż mielone siemię lniane, 4 razy więcej błonnika niż otręby owsiane i 20 razy więcej niż mąką pszenna.

Mąką ta ma mało skrobi i cukru, przez co jest idealna dla osób odchudzających się i dbających o figurę. Z tego powodu jest też idealna dla cukrzyków. Dzięki temu, że zawiera dużo błonnika, nie powoduje skoków cukru we krwi, uwalnia energię powoli, co jest istotne u osób chorujących na cukrzycę, którzy muszą dokładnie kontrolować poziom cukru we krwi.

Mąka kokosowa zawiera dość sporą ilość białka, szczególnie jeśli porównamy ją z mąką pszenną.100 g mąki kokosowej znajduje się 19 g białka (mąka pszenna ma tylko 10g). Ma też  około 9 gramów zdrowych tłuszczów.

Mąkę kokosową najlepiej stosować w połączeniu z innymi mąkami bezglutenowymi. Jest bardzo higroskopijna i mocno chłonie wodę. Jest idealna w połączeniu z mąką migdałową czy gryczaną. Świetnie zagęszcza sosy czy zupy.

Mąki jaglanej ( mąka z prosa)

Mąką jaglana to mąką naturalnie bezglutenowa. Uważana jest za jedną z najlepszych i niealergizujących mąk, jakie są obecnie są dostępne.

Struktura białka prosa jest bardzo podobna do białka pszenicy. Dlatego jest idealna do wypieku chleba, który jest lekki, biały i bardzo podobny w strukturze do chleba pszennego.

Mąka jaglana, to mąka "zasadowa" i pomaga przywrócić równowagę kwasowo-zasadową. Idealna w czasie "odkwaszania" organizmu. 

Ma słodki, lekko orzechowy smak. Jest bogata w białko, żelazo, witaminy i mnóstwo innych składników odżywczych, które wspierają pracę, całego organizmu.

Poprawia pracę umysłu, usuwa nadmiar śluzu z organizmu i  jest wyjątkowo lekkostrawna.

Składniki odżywcze zawarte w mące jaglanej doskonale chronią przed zaparciami. Działają jak prebiotyki, zapewniając odpowiedni poziom dobrych bakterii w jelitach.

Mąka jaglana zawiera tryptofan. To aminokwas, który musimy dostarczyć wraz z dietą. To dzięki niemu mamy dobry humor, to on relaksuje nasze ciało, uspokaja nerwy i poprawia sen. Tryptofan ma też działanie przeciwdepresyjne, które jest często wykorzystywane w terapii wspomagającej leczenie łagodniejszych stanów depresyjnych.

Zawiera magnez, witaminę B3, która pomaga obniżyć poziom złego cholesterolu a także zmniejszyć poziom trójglicerydów i białka C-reaktywnego, co może być przydatne w zapobieganiu chorobom układu krążeniu.

Mąką jaglana ma też właściwości antyoksydacyjne i jest doskonałym przeciwutleniaczem.

Uwaga: Jeśli masz niedoczynność tarczycy, Hashimoto, używaj mąki i kaszy jaglanej ostrożnie. Podobnie jak warzywa kapustne, kasza jaglana i mąka zawierają goitrogeny. Są to takie substancje, które tłumią aktywność tarczycy, prowadząc do jej powiększenia i pogłębienia stanu zapalnego. Ponadto, goitrogeny bardzo poważnie zaburzają wchłanianie jodu, co przyczyna się do stopniowego niszczenia tarczycy.

O ile w czasie gotowania warzyw kapustnych, goitrogeny zostają w większości "wygotowane", o tyle gotowanie jagłów, zwiększa efekt ich działania.

Dlatego, jeśli masz Hashimoto, unikaj nie tylko glutenu, ale także goitrogenów.

Mąki z soczewicy

Mąką z soczewicy powstaje w wyniku zmielenia na drobny proszek ziaren soczewicy. Jest niskokaloryczna i zawiera wiele cennych składników odżywczych.

Duża ilość błonnika, kwasu foliowego, magnezu i żelaza, sprawia, że mąką z soczewicy jest idealnym naturalnym "lekarstwem" na obniżenie poziomu cholesterolu i zmniejszenie ryzyka chorób serca i udaru mózgu. Dzięki tym składnikom nasze tętnice pozostaną "czyste" bez złogów i blaszek.

Nierozpuszczalny błonnik, który znajduje się w soczewicy pomaga zapobiegać zaparciom i innym zaburzeniom trawiennym jak: zespół jelita drażliwego i uchyłkowatość. 

Mąka z soczewicy jest też idealna dla cukrzyków i osób odchudzających się ponieważ dzięki dobrym węglowodanom i błonnikowi, stabilizuje poziom cukru we krwi.

Mąka z soczewicy jest też idealnym źródłem dobrze przyswajalnego białka. Nie zawiera praktycznie żadnego tłuszczu i daje uczucie sytości na długo. Wypieki z mąki z soczewicy są dość sycące, a kromka chleba wystarczy, aby się najeść. To jeszcze jeden argument, za stosowaniem tej mąki w czasie, kiedy chcemy trochę schudnąć.

Mąki gryczanej

Mąka gryczana produkowana jest z ziaren gryki. Zawiera unikalnej jakości białka roślinne.  W 100 gramach gryki znajduje się od 11-14 gramów białka. Posiada też w doskonałych proporcjach wszystkie niezbędne aminokwasy w szczególności lizynę i metioninę. Są one odpowiedzialne za szereg procesów zachodzących w naszym organizmie min. za wytwarzanie hormonów, przeciwciał, enzymów. Te aminokwasy biorą też udział w budowie kolagenu.

Nasiona gryki to także bogate źródło rozpuszczalnego i nierozpuszczalnego błonnika.

100 gramów zaspokaja 26% dziennego zapotrzebowania na błonnik. Naturalny błonnik jest niezbędny dla zachowania zdrowia, ponieważ zapobiega zaparciom, przyspiesza wypróżnianie, wiąże toksyny i usuwa je z jelita. Chroni też błonę śluzową jelita grubego przed nowotworami. Błonnik wiąże kwasy żołciowe i zmniejsza ich ponowne wchłanianie w okrężnicy, co pomaga obniżyć poziom złego cholesterolu LDL w surowicy krwi.

Gryka jest bogatym źródłem przeciwutleniaczy takich jak rutyna, taniny i katechiny. Stwierdzono, że rutyna (kwercetyna rutynozyd)ma działanie przeciwzapalne i zapobiega powstawaniu skrzepów płytek krwi wewnątrz naczyń krwionośnych, dlatego może być świetnym lekarstwem na hemoroidy i zaburzenia krzepnięcia.

Ponadto jest też dobrym źródłem witaminy E, innego silnego przeciwutleniacza. Mają one ogromną moc, ponieważ zapobiegają uszkodzeniom komórek i wspierają zdrowie.Ziarna gryki mają bardzo dużo witamin z grupy B-kompleks zwłaszcza, ryboflawiny (witamina B2) i niacyny (witamina B3).

Jedna szklanka kaszy gryczanej pokrywa 21% dziennego zapotrzebowania na magnez i 12% dziennego zapotrzebowania na fosfor i miedz.  Nasz organizm potrzebuje miedzi  do wytwarzania czerwonych krwinek. Magnez odpręża i leczy depresję i bóle głowy.