Chcesz szybciej schudnąć z brzucha i całego ciała, podejmij nowe, jesienne 30-dniowe wyzwanie na odchudzanie>>

Czy słyszałaś o tym, że będąc na diecie nie można jeść frytek?

Jako dietetyk mówię BZDURA! NIEPRAWDA! i od dziś obalam mit, że frytki na diecie surowo zabronione. Można się nimi zajadać i basta, trzeba je tylko odpowiednio zrobić.

Te specjalne frytki przygotowałam nie tylko dla moich klientek, ale także dla moich dzieci, które po powrocie z wakacji nie chcą jeść nic innego. To chyba skutek wakacji z dziadkami, których miękkie serce zostało do końca zawładnięte przez zachcianki wnucząt.

Aby nie jeść tych pyszności „na sucho”, do frytek proponuję pyszny i zdrowy sos.Fryteczki z sosikiem można jeść nie tylko na Alchemii, ale także stosując dietę proteinową. Danie to można jeść 1-2 razy w tygodniu, jako przekąskę, a z kawałkiem mięsa lub ryby + sałata, jako danie obiadowe.

Popularne:

Zapisz się do mojego nowego 30-dniowego wyzwania na odchudzanie TERAZ TWOJA KOLEJ>>

Składniki na 2 porcje

Czas przygotowania 15 minut
Czas pieczenia 20 minut

400 gramów dyni Hokkaido ( ma ona delikatny posmak kasztanów ) może być inny rodzaj dyni
1 łyżeczka otrąb owsianych
4 cm kawałek imbiru (nada on frytkom bardziej zdecydowanego smaku)
1 łyżka oliwy z oliwek (na diecie proteinowej olej parafinowy)
sól i świeży pieprz do smaku

Na sos
2 łyżki sosu sojowego
garść natki pietruszki
szczypta chilli

Wykonanie
Dynię obrać ze skóry i wyjąć cały miąższ wraz z pestkami. Ja obieram dynię tak jak ananasa, z góry wycinam skórę zwykłym nożem. Obieramy imbir.

Dynię kroimy na słupki o grubości około 1 cm. Im cieńsze, tym krócej będą się piekły, a jeśli pokroimy je grubiej, wydłuży się czas pieczenia. Imbir kroimy na mniejsze słupki.

Do miski wkładamy pokrojoną dynię, imbir, dodajemy otręby, oliwę, delikatnie solimy i mieszamy, aby otręby i oliwa pokryły frytki.

Wkładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika na około 20 minut. Czas pieczenia zależy od grubości naszych frytek. Jeśli będziecie je robić po raz pierwszy, należy co jakiś czas zajrzeć do piekarnika i sprawdzić czy już są rumiane i miękkie.

Kiedy nasze frytki się pieką, przygotowujemy sos.
Siekamy natkę pietruszki na małe kawałeczki. Wkładamy je do miski, dodajemy sos sojowy i szczyptę chilli. Mieszamy, aby składniki się połączyły.

Smacznego:)

Koniecznie czekam na Wasze opinie i uwagi, czy warto było zrobić tą przekąskę i czy Wam smakowało:)

I kto powiedział, że odchudzanie to katorga?:) Jeszcze raz zapewniam, że odchudzanie może być niezwykłą przyjemnością:) i naprawdę nie ma się czego obawiać i na co czekać.

Pozdrawiam
Kasia

Zapisz się do mojego nowego 30-dniowego wyzwania na odchudzanie TERAZ TWOJA KOLEJ>>